Na ostatnim posiedzeniu Komisji Nadzoru Bankowego jej członkowie otrzymali liczący kilkaset stron materiał Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, w którym wniosek SKOK-ów o utworzenie banku został poddany ostrej ocenie. Z informacji „Gazety” wynika, że „GINB ma trzy poważne wątpliwości co do wniosku SKOK-ów:
– czy KK SKOK, która chce mieć 51 proc. udziałów w nowo tworzonym banku, może zgodnie z prawem wnieść ponad 15 mln zł kapitału założycielskiego;
– czy założyciele BOK dają ‚rękojmię ostrożnego i stabilnego zarządzania tworzonym bankiem’;
– czy system SKOK jest wystarczająco przejrzysty, by można było ocenić jego wypłacalność.
To podstawowe wymogi, bez spełnienia których prawo bankowe nie zezwala na utworzenie banku.”, czytamy w „Gazecie”.
„Niekorzystna dla SKOK-ów opinia GINB jeszcze niczego nie przesądza. To tylko wstępny dokument. Teraz GINB czeka na uwagi KNB. Dopiero na ich podstawie przygotuje rekomendację. Nie wiadomo jeszcze, czy wniosek w sprawie utworzenia BOK będzie rozpatrywać KNB, podporządkowana szefowi NBP Sławomirowi Skrzypkowi, czy też kierowana przez Stanisława Kluzę Komisja Nadzoru Finansowego, która od 1 stycznia 2008 r. ma przejąć nadzór nad bankami.”, czytamy dalej.
SKOK-i zabiegają o zgodę na utworzenie banku już od niemal trzech lat. Dziś w SKOK-ach oszczędza i pożycza pieniądze już ponad 1,6 mln osób. Wartość udzielonych klientom pożyczek zbliża się zaś już do 5 mld zł. Własny bank miałby ułatwić życie zarówno samym SKOK-om, jak i ich klientom.
Szczegóły w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej”.