Połączenie funduszu inwestycyjnego z lokatą może być doskonałym sposobem na zwiększenie zysków w okresie niskich stóp procentowych. Jak zwykle jednak diabeł tkwi w szczegółach. Obok zwiększonego ryzyka, jakie wiąże się z inwestycjami, kluczową rolę odgrywają także opłaty związane z funduszami, w tym prowizje za nabycie jednostek uczestnictwa.
Co zrobić, aby otrzymać wyższe odsetki z lokaty? Zostać właścicielem jednostek uczestnictwa funduszu inwestycyjnego. Paradoks? Otóż nie. Zakładając lokatę w pakiecie z funduszem można liczyć nawet na dwu- lub trzykrotnie wyższe oprocentowanie depozytu niż wynosi średnia rynkowa (2,42 proc. według danych Narodowego Banku Polskiego). Zasada działania tego typu pakietów jest stosunkowo nieskomplikowana – oszczędności klienta dzielone są dwie części, z czego pierwsza przekazywana jest na lokatę, druga zaś na inwestycję w jeden z wybranych funduszy.
Podział środków na części sprawia, że klienci nie tylko zyskują dostęp do relatywnie wysoko oprocentowanych depozytów, ale także stwarzają sobie szansę na dodatkowe zyski, które wypracować można na części inwestycyjnej. Lecz to, co stanowi szansę na osiągnięcie wyższej stopy zwrotu, jest także elementem ryzyka. Może się bowiem zdarzyć tak, że straty zanotowane przez wybrany fundusz przekroczą odsetki wypracowane na bezpiecznej części lokacyjnej i wówczas inwestycja w cały pakiet będzie na minusie.
Choć każdy z banków oferujących połączenie lokaty z funduszem może mieć inny pomysł na oferowany klientom produkt, to najczęściej łączy je kilka cech wspólnych. I tak na przykład na część lokacyjną, którą najczęściej stanowi krótkoterminowy depozyt (o terminie zapadalności do trzech miesięcy włącznie), trafia zwykle do połowy środków. Choć oferta może istotnie różnić się liczbą dostępnych do wyboru subfunduszy, z reguły klient może nabyć jednostki takiego, który prowadzi agresywną (np. fundusz akcji) lub umiarkowaną (np. fundusz zrównoważony) politykę inwestycyjną. Znacznie rzadziej w ramach takich pakietów klienci otrzymują możliwość nabycia także jednostek uczestnictwa funduszy o ograniczonym poziomie ryzyka – (np. fundusze dłużne lub pieniężne i gotówkowe).
Decydując się na połączenie lokaty z funduszem inwestycyjnym, należy zwrócić uwagę nie tylko na warunki depozytu (termin i oprocentowanie) oraz paletę dostępnych rozwiązań inwestycyjnych, ale także na opłaty – głównie prowizje za nabycie i umorzenie jednostek uczestnictwa. Mogą one bowiem w istotny sposób zaważyć na całkowitej stopie zwrotu. Przykładowo, przy 1-proc. prowizji za zakup jednostek uczestnictwa (opłaty mogą być i wyższe) większość wypracowanych na części lokacyjnej odsetek – zakładając, że środki podzielono po połowie – zostanie przejedzona przez opłatę manipulacyjną za inwestycję w fundusz. Dlatego w pierwszej kolejności warto wybierać te pakiety, w których nabycie jednostek uczestnictwa nie jest obarczone dodatkowymi prowizjami.
Warto pamiętać, że dodatkowym kosztem w przypadku funduszy jest również tzw. opłata za zarządzanie (uwzględniania w wycenie jednostek). Jednak ma ona mniejsze znaczenie przy wyborze, ponieważ jej poziom zależy bardziej od rodzaju funduszu, niż od samego towarzystwa – wyższe opłaty pobierane są za zarządzanie funduszami o agresywnej strategii, a niższe za fundusze o ograniczonym ryzyku.
Łącząc bezpieczną lokatę z funduszem inwestycyjnym (niezależnie od ryzyka jakie on za sobą niesie), warto pamiętać także o różnicy w horyzoncie inwestycyjnym pomiędzy oboma produktami. Dla lokaty najczęściej będą to trzy miesiące (lub niewiele więcej), dla funduszy zaś horyzont ten nierzadko liczony jest w latach. Inwestycja z założeniem umorzenia jednostek uczestnictwa po zaledwie kilku miesiącach może okazać się nietrafiona, bowiem fundusz może nie tylko nie zarobić, ale także przejściowo odnotować stratę.
Oczywiście możliwa jest i sytuacja odwrotna, jak chociażby w ostatnim czasie, kiedy trzymiesięczna średnia stopa zwrotu z funduszy akcji polskich – według danych Analiz Online – wyniosła 11,1 proc. (stan na 8 października br.). Dla porównania, fundusze dłużne zarobiły w tym samym czasie średnio 0,3 proc., co znaczy, że nie odrobiły one jeszcze ewentualnej prowizji za nabycie jednostek uczestnictwa.
Oba te przykłady pokazują, że o całkowitej stopie zwrotu w przypadku pakietu lokaty z funduszem w większości decyduje ten drugi.
Czy warto obecnie korzystać z rozwiązań łączących bezpieczny depozyt z inwestycją w fundusz? W istocie pytanie to sprowadza się do prognoz dla rynku kapitałowego. A ponieważ przewidywane ożywienie gospodarcze może pozytywnie wpływać na rynek akcji, to prawdopodobnie połączenie wysoko oprocentowanej lokaty z funduszami o agresywnej polityce inwestycyjnej może się opłacić.
Tomasz Gomółka