„Sektor bankowy ma powody do zadowolenia. – Wyniki były bardzo dobre – mówi Marcin Jabłczyński, analityk z CA IB Securities. – Bankom rosną przychody, a koszty i ryzyko kredytowe są trzymane pod kontrolą. Wynika to z liczb podanych przez Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego. Zysk netto sektora na koniec czerwca wyniósł 7,048 mld zł (21,6 proc. wzrostu w stosunku do czerwca 2006 r.), aktywa – 725,47 mld zł (15,7 proc. wzrostu), fundusze własne 55,572 mld zł (12,9 proc. wzrostu), kredyty dla sektora niefinansowego – 375,127 mld zł (31 proc. wzrostu), depozyty – 381,579 mld zł (11,3 proc. wzrostu), udział kredytów zagrożonych – 6,3 proc.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
„Na 46 banków tylko dziesięć miało wynik gorszy niż przed rokiem, a tylko trzy przyniosły stratę: ABN Amro, Śląski Bank Hipoteczny i Bank Współpracy Europejskiej […].
Na czym banki zarabiają? Zarówno na prowizjach, jak i na odsetkach. Jak wykazują dane nadzoru bankowego, wynik z tytułu odsetek zwiększył się o 14,7 proc., do ponad 11,4 mld zł, natomiast z opłat aż o 21,9 proc., do blisko 5,3 mld zł.” – czytamy dalej.
Dobre wyniki banki zawdzięczają m.in. boomowi na kredyty. Polacy zadłużają się na potęgę, a największą popularnością cieszą się kredyty hipoteczne. Z danych zebranych przez „Parkiet” wynika, że banki pożyczyły w I połowie roku na zakup mieszkań 28,5 mld zł.
Więcej na temat w „Rzeczpospolitej”.