„Towarzystwa ubezpieczeniowe sprzedające polisy komunikacyjne przez telefon i internet kuszą niskimi cenami. To prawda, ale – niestety – tylko dla wybranych kierowców. Dzięki uzależnieniu składki od dziesiątków zmiennych, takich jak wiek klienta czy sposób użytkowania przez niego samochodu, mogą zaoferować naprawdę konkurencyjne ceny tym klientom, na których im zależy”, pisze „Gazeta Prawna”.
„GP porównała oferty ubezpieczycieli direct dla 30-latka z Warszawy i 60-latka z Kielc. W obu przypadkach najtańszą ofertę przedstawił Allianz. Nie oznacza to jednak, że będzie najtańszy dla wszystkich mieszkańców Kielc czy Warszawy. Zmiana choćby jednej cechy klienta powoduje bowiem zmianę ceny polisy. Dla klientów oznacza to tylko jedno: zanim zdecydują się na kupno polisy, powinni porównać kilka ofert. Warto to zrobić, bo nasz przykładowy mieszkaniec Kielc za OC mógłby zapłacić od 269 do 481 zł.”, czytamy w „GP”.
Więcej na ten temat w „Gazecie Prawnej”.