„Obecnie główna stopa procentowa wynosi 4,5 proc. Najwyraźniej podjęcie decyzji o podwyżce nie było łatwe. Rada zakończyła bowiem obrady po godz. 14, znacznie później niż zwykle. Dla większości ekonomistów zmiana stóp była zaskoczeniem.
– Wydawało mi się, że Rada poczeka na lipcową projekcję inflacji. Szybsza decyzja oznacza, że zdaniem jej członków istnieje duże zagrożenie dla stabilności cen -mówi główny ekonomista Raiffeisen Banku Jacek Wiśniewski.
Zdaniem Wiśniewskiego na koniec roku główna stopa wyniesie 5 proc. Podobnie twierdzą analitycy BPH i Merrill Lynch. Natomiast główny ekonomista Citibanku Piotr Kalisz uważa, że Rada dokona w tym roku jeszcze jednej podwyżki, o 0,25 proc. Prognozy dotyczące poziomu stóp na koniec 2008 r. wahają się od 5,25 do 6 proc.” – czytamy.
„O podniesieniu kosztów kredytu zadecydował bardzo szybki rozwój gospodarczy oraz rosnące płace. Już od trzech miesięcy podwyżki wynagrodzeń w firmach przekraczają 8 proc. w skali roku. Z tego powodu w przemyśle rosną jednostkowe koszty pracy (obciążenie finansowe firmy na jednego pracownika), które w maju były aż o3,5 proc. wyższe niż przed rokiem.” – informuje dziennnik.
„Z powodu podwyżki stóp o 0,25 pkt proc. rata kredytu o wartości 100 tys. zł zaciągniętego na 30 lat wzrosła o 16zł. Jeżeli był to kredyt o wartości 300 tys. zł, rata zdrożała odpowiednio o 48 zł i z każdą kolejną podwyżką będzie rosła w podobnym tempie.” – czytamy.
Ekonomiści spodziewali się, że Rada Polityki Pieniężnej poczeka z decyzją o podwyżce do lipca, gdy pozna nową projekcję inflacyjną NBP. Wczorajsza podwyżka jest już drugą w tym roku. W kwietniu RPP podniosła stopy o 0,25 pkt proc. Po drugiej podwyżce główna stopa procentowa wynosi 4,5 proc.