Inwestorom nie wystarczają lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z Niemiec. Wszyscy wyczekują przedstawienia konkretnych rozwiązań od europejskich liderów pod koniec tego tygodnia. Rynek złotego konsoliduje się i czeka na spotkanie przywódców Unii Europejskiej.
Już w czwartek rozpocznie się spotkanie przywódców Unii Europejskiej. Agencje ratingowe pod ścianą stawiają europejskich liderów wskazując, iż inwestorzy nie powinni darzyć zaufaniem gospodarki strefy euro, jeśli jej decydenci nie porozumieją się w sprawie naprawy finansów regionu. Takie zachowanie może stymulować polityków do podjęcia właściwych działań na rzecz uzdrowienia gospodarki i w ten przyczynić się do powrotu trendu wzrostowego na parkietach. We wtorek dużo wyższe od oczekiwań ukazały się dane o zamówieniach publicznych w Niemczech, które nieoczekiwanie wzrosły o 5,2 proc. m/m. wobec oczekiwań ekonomistów na poziomie 0,7 proc. Inwestorzy nie odnaleźli w sobie jednak wystarczająco dużo siły, aby na dłuższy czas skierować indeksy na północ. Rynki pozostawały bowiem pod wpływem informacji od S&P, który do listy obserwacyjnej dołączył Europejski Fundusz Stabilności Finansowej.
W nocy w trendzie wzrostowym znajdował się rynek eurodolara. Przez noc kurs tej pary zyskał ponad 50 pipsów. O godz. 8 inwestorzy na rynku płacili za euro ok. 1,3447 USD. Kurs pary funt-dolar zyskał z kolei ponad 40 pipsów i o godz. 8 inwestorzy płacili za funta ok. 1,5637 USD. Cena baryłki ropy w nocy utworzyła lokalne minimum na poziomie 110,6 USD, a następnie skierowała swój kurs na północ. O godz. 8 inwestorzy płacili za baryłkę ropy ok. 111,3 USD. Analogicznie zachowywała się w tym samym czasie cena kontraktu terminowego na miedź, który zyskał 3 dolary i utworzył lokalne maksimum na poziomi 360,9 USD. W nocy zyskiwała także cena uncji złota, która utworzyła lokalne ekstremum na poziomie 1730,8 USD.
Od końca listopada kurs pary dolar-złoty pozostaje w konsolidacji 3,295 PLN – 3,363 PLN. O godz. 8 inwestorzy na rynku płacili za dolara ok. 3,314 PLN. Analogicznie zachowuje się rynek euro do złotego, który porusza się w zakresie 4,438 PLN – 4,476 PLN. O godz. 8 inwestorzy na rynku płacili za euro ok. 4,456 PLN. Inwestorzy widocznie wyczekują dwóch rzeczy. Po pierwsze czekają na środową decyzję RPP odnośnie stóp procentowych. Nie zapominajmy, że NBP od pewnego czasu jest bardzo aktywny na rynku, więc ewentualną podwyżką stopy referencyjnej, mógłby pomóc złotemu wybić się dołem z kanałów cenowych. Po drugie, liczą na decyzje, które mogą zostać podjęte podczas europejskiego szczytu, który rozpocznie się już w czwartek. To na nim mają zapaść ważne decyzje, które będą w stanie poprawić nastroje inwestorów, a tym samym przyczynić się do ich powrotu nad Wisłę.
W środę odbędzie się kolejna aukcja portugalskiego i niemieckiego długu. W Polsce RPP zadecyduje czy stopy procentowe pozostaną bez zmian. Inwestorzy poznają dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii oraz Niemczech. W Stanach nastąpi odczyt co tygodniowych danych o zmianach zapasów paliw. W ciągu dnia rynki powinny się konsolidować przed czwartkowym spotkaniem ministrów finansów Unii Europejskiej.
Radosław Wierzbicki
NOBLE Markets
Źródło: Noble Markets