Cała Polska właśnie ruszyła na świąteczne zakupy, a handlowcy już zacierają ręce. Ta gorączka obejmuje również rynek wina, które jak się okazje, coraz częściej trafia na świąteczne stoły.
Pod koniec grudnia Polacy zakupią swój roczny „przydział” wina musującego. W ubiegłym roku wypiliśmy go przez cały rok ok. 37,5 mln litrów, a prawdziwego francuskiego szampana zaledwie 148 tys. litrów. Takich danych dostarcza nam międzynarodowa firma badawcza The IWSR (The International Wine and Spirit Research). Nie jest to szczególnie imponująca ilość zważywszy, że zdecydowana większość spożywana jest w sylwestrowo-karnawałowym okresie. Przez pozostałą część roku (poza ważnymi uroczystościami) Polacy omijają wina musujące szerokim łukiem.
Jednak nie tylko napój z bąbelkami gości w naszych kieliszkach pod koniec roku – Na podstawie moich doświadczeń, związanych z handlem detalicznym winami jakościowymi, mogę z całą pewnością stwierdzić, że zainteresowanie Polaków winem w okresie przedświątecznym rośnie ponad dwukrotnie – mówi sommelier Paweł Morozowicz z firmy Degustator. Fakt ten nie powinien zresztą nikogo dziwić. – Święta Bożego Narodzenia są jednym z najważniejszych świąt chrześcijaństwa, a wino jest jego symbolem. W związku z tym nie wyobrażam sobie, żeby wina mogło zabraknąć na wigilijnym stole. – przekonuje Robert Makłowicz. Jakie jednak trunki najlepiej pasują do naszych tradycyjnych potraw? – Choć nie zawsze tak było, to obecnie na wieczerzach wigilijnych w całej Polsce króluje karp, który jest rybą dość tłustą. Do potraw przyrządzanych z niego, takich jak chociażby karp po żydowsku, zalecałbym Rieslinga reńskiego, asturyjskiego, czy Gruner Veltliner. – dodaje Robert Makłowicz.
Jak się jednak okazuje, nie tylko na wigilijnych stołach można spotkać wino pod koniec roku. – Co ciekawe w grudniu wzrasta również sprzedaż win z półki cenowej 50 – 100 zł oraz droższych, przeznaczanych na prezenty świąteczne. Wzrost sprzedaży win z tego segmentu w dużej mierze napędzają firmy, które często wręczają upominki swoim pracownikom i kontrahentom – dodaje Morozowicz.
Grudzień to w Polsce również czas podsumowania na rynku wina inwestycyjnego. – Właśnie zakończyliśmy zapisy na inwestycje w wino w ramach naszej jesiennej oferty. W czasie ich trwania Polacy zainwestowali 16 mln zł. Łączna suma zainwestowanych w wino środków w Polsce przekroczyła już tym samym120 mln zł – mówi Krzysztof Maruszewski Dyrektor Działu Inwestycji Alternatywnych, zarządzający portfelem win inwestycyjnych. U źródeł ogromnego zainteresowania tą formą lokaty kapitału znajdują się wysokie zyski osiągane z wina. – Zyski w portfeli winnych to ok. kilkudziesięciu procent w skali roku – dodaje Krzysztof Maruszewski. Jak widać wino nie tylko gości na naszych świątecznych stołach, ale również potrafi sfinansować nasze choinkowe prezenty.
Źródło: Wealth Solutions