Polska branża energetyczna potrzebuje 170 miliardów zł na inwestycje, które zmodernizują przestarzałą infrastrukturę pozwalając zaspokoić popyt na energię elektryczną. Unowocześnienia wymaga także sektor energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych.
Inwestycje zapowiadają największe spółki z tego sektora, ale swój udział w unowocześnianiu polskiej energetyki chcą mieć także mniejsze podmioty, które kapitał na działalność gospodarczą postanowiły zdobyć na giełdzie.
W obecnej chwili na warszawskim parkiecie notowanych jest szesnaście spółek z szeroko pojętej branży energetycznej – po osiem na rynku regulowanym i alternatywnym. Na głównym parkiecie dominują firmy zajmujące się pozyskiwaniem energii z paliw kopalnianych – przede wszystkim z węgla, NewConnect zdominowały innowacyjne przedsiębiorstwa, których działalność skoncentrowana jest na wytwarzaniu energii ze źródeł odnawialnych i biomasy. Ich zaangażowanie w ten sektor energetyki wynika przede wszystkim z ogromnego potencjału branży oraz z faktu, że według wytycznych UE, udział energii ze źródeł odnawialnych w ogólnym bilansie energetycznym Polski powinien osiągnąć do 2020 roku poziom 20%. Obecnie udział OZE nie przekracza on 7 %.
Głównym źródłem finansowania rozwoju ekologicznej energetyki, oprócz środków unijnych stali się inwestorzy giełdowi, którzy zasili spółki energetyczne z NC kwotą prawie 27 mln zł. Środki te zostały lub zostaną przeznaczona na realizację inwestycji, które ze względu na swój innowacyjny i długotrwały charakter mają mniejsze szanse na wsparcie ze strony instytucji bankowych. „Rynek New Connect jest świetnym źródłem kapitału dla sektora energetycznego. Przewidywane ożywienie w branży wynikające z potrzeb inwestycyjnych oraz zobowiązań prawnych dotyczących energii pochodzącej ze źródeł odbawialnych, które Polska przyjęła na siebie z chwilą wstąpienia do UE pozwala liczyć na realizację zyskownych projektów, a takie zawsze cieszyły się zainteresowaniem inwestorów“ – zauważa Michał Szukalski, przedstawiciel M&M Goradztwo Gospodarcze – firmy specjalizującej się w wspieraniu spółek w drodze na NC.
Jednak o powodzeniu przekształceń polskiego sektora energetycznego, zarówno w kontekście energii z paliw kopalnianych, jak i z OZE będzie można mówić dopiero wtedy, kiedy oprócz produkcji energii, możliwa będzie jej dystrybucja do odbiorców końcowych. – Polsce nie uda się zaspokoić rosnących potrzeb energetycznych ani w pełni wykorzystać szans jakie niesie ze sobą energetyka rozproszona, jeżeli system przesyłu i dystrybucji energii elektrycznej nie zostanie unowocześniony i rozbudowany – przekonuje Kamil Suchański, prezes spółki EKOBOX, która w ostatnim czasie zadebiutowała na rynku NewConnect. Koszt stworzenia 1 km sieci wysokiego napięcia waha się od 3 do 5 mln zł. Jeżeli modernizacja ma przebiegać sprawnie i efektywnie, w Polsce w najbliższym czasie powinno powstać ponad 2 tyś km sieci. Zadanie to jest ogromnym wyzwaniem dla głównych podmiotów w tej branży, a jednocześnie szansą dla wielu mniejszych firm, które dzięki współpracy z największymi mogą zaistnieć na rynku energetycznym.
Giełda i pochodzący z niej kapitał są narzędziem, które umożliwia odniesienie tego sukcesu. O tym, że firmy poważnie podchodzą do możliwości, jakie niesie ze sobą rynek kapitałowy świadczy liczba debiutów – od początku tego roku na NC zadebiutowało już pięć spółek z branży energetycznej, a kolejne planują emisję akcji w najbliższych miesiącach.
Źródło: Baddog PR