Od początku tygodnia frank zdrożał w relacji do złotego o około 30 gorszy. Jeżeli atmosfera na rynkach nie zostanie uspokojona, szwajcarska waluta ponownie uderzy po kieszeni polskich kredytobiorców. Dzisiejsze dane z rynku pracy są kluczowe dla kolejnych dni.
Nerwowość powróciła na rynki wraz z serią raportów pokazujących pogorszenie perspektyw światowej gospodarki. Dane dotyczące przemysłu od Chin poprzez Unię Europejską po Stany Zjednoczone pokazały silne wyhamowanie wzrostu. Szczególnie niepokojąco wypadły dane z Niemiec, gdzie zmalała dynamika produktu krajowego brutto, a koniunktura w sektorze wytwórczym uległa pogorszeniu. Spowolnienie nadreńskiej lokomotywy zagraża ochłodzeniem koniunktury w całej Unii Europejskiej.
Obok wyhamowania wzrostu gospodarczego źródłem nerwowości jest europejski kryzys finansów publicznych. Inwestorów ponownie martwi Grecja, której rząd tradycyjnie nie dotrzymuje zobowiązań wobec europejskich partnerów. Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez greckie media, Ateny nie spełnią celów fiskalnych, jakie warunkowały wypłatę kolejnej transzy pomocy o wartości 8 mld euro. Grecki rząd sprowadzi tegoroczny deficyt do 8,8 proc. PKB, mimo że zapowiadał oszczędności umożliwiające zmniejszenie dziury budżetowej do 7,6 proc. PKB.
O powadze sytuacji świadczy zawieszenie kontroli greckich finansów przez specjalistów Europejskiego Banku Centralnego, Komisji Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Eksperci mają powrócić do Grecji za 10 dni, kiedy będzie gotowy projekt budżetu na kolejny rok. Pierwotny plan zakładał wypłatę pomocy dla Aten do 5 września. Obecnie jest to jednak niemożliwe.
Rata kredytu wyrażona w PLN w zależności od kursu franka. | |||||||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||||||
Źródło: Dział Analiz Bankier.pl |
Dla każdych 100 tysięcy franków zadłużenia wzrost kursu CHF/PLN o 10 groszy przekłada się na wzrost miesięcznej raty o 35 złotych. W ciągu niespełna tygodnia frank szwajcarski zdrożał blisko 30 groszy. Oznacza to, że rata przeciętnego kredytu mogła wzrosnąć o około sto złotych.
Założenia: kredyt denominowany we franku szwajcarskim zaciągnięty na 30 lat przy stałej marży 1,6 proc., spłacany w ratach równych. Podstawą oprocentowania jest trzymiesięczny Libor dla franka, który wynosi 0,18 proc.
Przez trzy ostatnie dni złoty roztrwonił dwutygodniowe zyski wobec franka. Szwajcarska waluta zdrożała w relacji do złotego do najwyższego poziomu od 12 sierpnia. Po 13.00 kurs pary przekraczał 3,75 złotego. Chociaż do historycznego szczytu z 11 sierpnia, kiedy kurs wzrósł do 4,1221 złotego, brakuje jeszcze blisko 40 groszy, to tak szybki wzrost grozi kolejnymi rekordami w najbliższej perspektywie.
Nadzieją na uspokojenie atmosfery na rynkach i w konsekwencji utemperowanie franka, jest dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy, który zostanie przedstawiony o 14.30. Zgodnie z oczekiwaniami stopa bezrobocia pozostanie na wysokości 9,1 proc. W dodatku zatrudnienie w sektorze prywatnym wrośnie o 105 tys., a w sektorze pozarolniczym o 75 tys. Przed publikacją niepokojąco nastraja wczorajsza decyzja banku Goldman Sachs o obniżeniu prognoz.
Dane dotyczące rynku pracy mają dużą wagę dla Rezerwy Federalnej, gdyż jednym z podstawowych celów amerykańskiego banku centralnego jest troska o niskie bezrobocie. Ewentualne rozczarowanie danymi spotęguje nerwowość na rynkach, jednak w perspektywie będzie przemawiać za kolejnymi działaniami Fed zmierzającymi do wsparcia gospodarki. Taki scenariusz powinien zadowolić inwestorów i zwiększyć apetyty na ryzyko. Tym samym zainteresowanie frankiem szwajcarski zostanie ograniczone.
Piotr Lonczak
Bankier.pl
Kontakt dla mediów: [email protected]
Źródło: Bankier.pl