Wczorajszy znacznie lepszy od oczekiwań odczyt indeksu podpisanych umów kupna domów w USA zatrzymał realizację zysków na głównej parze walutowej jaka rozpoczęła się po uchwaleniu przez parlament Grecji nowego planu oszczędnościowego.
Te dwie informacje w połączeniu wpłynęły na zmniejszenie się awersji do ryzyka. Dzięki temu amerykańskie giełdy zanotowały wczoraj trzecią z rzędu sesję wzrostową. Na wartości zyskiwały także surowce oraz wspólna waluta, która umocniła się m.in. względem dolara, co pozwoliło, aby wczoraj eurodolar dotarł do wartości 1,45. Próba przebicia tego poziomu zakończyła się jednak fiaskiem, dlatego też dziś o poranku kurs oscyluje nieco niżej wokół wartości 1,4480. Dużego wpływu na inwestorów nie miała poruszana wczoraj przez agencje S&P kwestia amerykańskiego zadłużenia i związanej z tym ewentualnej obniżki ratingu. Ten temat znów powoli wdziera się na pierwszy plan zainteresowania rynku. W miarę bowiem zbliżania się do 2 sierpnia, czyli daty kiedy Ameryka nie będzie w stanie uregulować swoich zobowiązań i braku konkretnych rozwiązań ryzyko bankructwa będzie coraz większe. Jednak jak na razie najwięcej uwagi inwestorów nadal przyciąga sytuacja w Grecji. Na dziś zaplanowano kolejne głosowania m.in. w sprawie prywatyzacji, która ma objąć jedne z najważniejszych dóbr narodowych gospodarki Hellady. Wystawienie na sprzedaż tego majątku z pewnością spotka się z silnym oporem greckiej ulicy, która swoim agresywnym zachowaniem może jeszcze bardziej niż wczoraj wywierać wpływ na polityków.
Złoty korzysta z lepszego sentymentu
Na wzrostach eurodolara i polepszającym się sentymencie rynkowym skorzystał także polski złoty. Wczoraj po południu inwestorzy chętniej kupowali rodzimą walutę. Dzięki temu para USD/PLN zdołała wczoraj przebić się poprzez wsparcie na poziomie 2,76 i dotrzeć dziś rano do wartości 2,7520. Druga para bardziej opierała się spadkom, lecz mimo to powróciła pod poziom 3,99 i dziś o poranku notuje wartość 3,9880. Widać zatem, że złoty odzyskuje siły, choć warto mieć na uwadze to, że jego zachowanie nadal jest znacznie uzależnione od zewnętrznych czynników m.in. problemów Grecji, która jest dopiero na początku drogi do ich rozwiązania i wciąż będzie rzutować na nastroje inwestorów.
Dziś więcej danych
Czwartek przyniesie nam trzy istotne publikacje makroekonomiczne. Pierwszą poznamy o godzinie 11:00 i będzie to wstępny odczyt inflacji konsumenckiej w Strefie Euro. Eksperci zakładają wzrost tego wskaźnika o 0,1% do poziomu 2,8% r/r. Następnie o godzinie 14:30 poznamy liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, która według konsensusu rynkowego ma wynieść 419 tys., czyli o 10 tys. mniej niż w poprzednim okresie. Ostatnie przewidziane na dziś dane zostaną opublikowane o godzinie 15:45. Będzie to indeks Chicago PMI, który według analityków ma spaść z poziomu 56,6 pkt do wartości 54 pkt.
Źródło: FMC Management