Krajowa Izba Rozliczeniowa finalizuje prace nad systemem rozliczania płatności dokonywanych kartami. To może skłonić banki do wprowadzenia polskiej karty debetowej.
Wiceprezes Dariusz Marcjasz uspokaja i dodaje że do stworzenia polskiej karty płatniczej potrzeba spełnienia kilku warunków. Przede wszystkim chodzi o zgodę banków oraz punktów akceptacji płatności czyli sklepów. KIR, według wiceprezesa ma duże doświadczenie w rozliczaniu płatności, które może przenieść na pole kart płatniczych. Zainteresowanie, jak deklaruje Dariusz Marcjasz, jest spore. Pod koniec września KIR i jeden z dużych banków podpisały list intencyjny w tej sprawie.
Rozmówca IAR informuje, że Izba kończy prace nad systemem rozliczeniowym. Powinien być on gotowy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Pierwsi klienci mogą z niego korzystać w drugim kwartale 2015 roku.
Transakcje dokonywane kartami płatniczymi są rozliczane lokalnie na przykład w Niemczech, Francji czy Portugalii. Dane Narodowego Banku Polskiego za pierwszy kwartał 2014 roku wskazują, że na rynku polskim funkcjonuje 34,7 mln kart płatniczych, w tym 28,4 mln kart debetowych i 6,1 mln kart kredytowych.
Większość transakcji kartami dokonywanych jest w kraju. Z lokalnej karty płatniczej będzie można korzystać tylko w Polsce, chyba, że międzynarodowe korporacje rozliczeniowe zdecydują się na współtworzenie takiej karty.
Jest miejsce dla krajowego systemu kart płatniczych
Prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego Robert Łaniewski podkreśla, że w Polsce może rozwinąć się krajowy operator kart płatniczych. Ponad 95 procent płatności kartowych dokonuje się w granicach Polski. To oznacza, że jest miejsce dla trzeciego operatora, obok Visy i MasterCarda.
Katarzyna Kowalska z firmy SIBS International rozliczającej płatności bezgotówkowe wyjaśnia, że lokalne karty płatnicze sprawdziły się już w kilku europejskich krajach. Działają one między innymi w Niemczech, Francji czy Portugalii. Za ich pomocą można opłacić podatki, mandaty czy przejazd autostradą.