8 lutego 2023 roku poznamy kolejną decyzję RPP na temat poziomu stóp procentowych. Niemal pewne jest, że stawki ustalane przez to gremium pozostaną bez zmian. Tym samym luty może okazać się piątym miesiącem z rzędu, w którym stopy procentowe nie drgną.
Już od dawna rynek nie był tak pewny decyzji RPP jak w lutym 2023 roku. Niemal pewne jest, że na tym posiedzeniu nie wydarzy się nic przełomowego – stopy procentowe powinny pozostać bez zmian już po raz piąty z rzędu.
Ciekawsze będzie za to spotkanie RPP w marcu. Wtedy to przed posiedzeniem, Rada zapozna się z przygotowaną przez analityków NBP projekcją dotyczącą inflacji i PKB. Na marcowym posiedzeniu będzie także już wiadomo jak szybko drożały towary i usługi konsumpcyjne na początku 2023 roku, czyli jaka była inflacja. Wstępne dane na ten temat, czyli szybki szacunek inflacji za styczeń GUS publikuje w połowie lutego.
Warto przypomnieć, że chociaż ekonomiści i gracze rynkowi odczytują działania RPP jako nieformalne zakończenie podwyżek stóp procentowych, to większość członków tego gremium oficjalnie nie wyklucza jeszcze drobnych ruchów w górę. Póki co oficjalne stanowisko RPP jest takie, że przerwa w podnoszeniu kosztu pieniądza w Polsce tłumaczona jest obawami przed nadmiernym schłodzeniem gospodarki i w konsekwencji pogorszeniem sytuacji na rynku pracy. To dlatego od kilku miesięcy mamy do czynienia ze sprawdzeniem efektów dotychczasowych gwałtownych podwyżek stóp. Istnieje duża szansa na to, że RPP uzna trwający cykl podwyżek za wystarczający. Tak obecnie odczytują przyszłość gracze rynkowi.
Raty niższe o około 5%
Efektem utrzymywania stóp procentowych na niezmienionym poziomie są ostatnie obniżki stawki WIBOR 3M – ważnego składnika oprocentowania większości złotowych kredytów mieszkaniowych. Jeszcze na początku listopada ubiegłego roku WIBOR w wersji trzymiesięcznej był notowany na poziomie ponad 7,6%. Wszystko dlatego, że rynek spodziewał się wtedy dalszego zacieśniania polityki pieniężnej przez RPP. Do tego jednak nie doszło, w efekcie czego dn. 06.02.2023 osiągnął on poziom 6,91% i była to najniższa wartość wskaźnika od czerwca 2022 roku. Choć spadek ten (o 0,7 pkt. proc.) może wydawać się niewielki, to oznacza ratę kredytu niższą o około 5%. W przypadku 25-letniego kredytu na kwotę 300 tys. złotych jest to kwota rzędu 140-150 złotych.
Możemy pożyczać coraz więcej
Niższy WIBOR przyniósł w styczniu jeszcze jedną pozytywną wiadomość na rynku kredytów mieszkaniowych. Był to bowiem szósty z rzędu miesiąc, w którym zdolność kredytowa 3 osobowej rodziny dysponującej dwiema średnimi krajowymi poszła w górę. Trzeba tutaj przypomnieć, że poprzez serię podwyżek stóp procentowych i zalecenia UKNF ta sama rodzina w najgorszym momencie (lipiec 2022) mogła pożyczyć jedynie 392 tys. złotych na zakup mieszkania. Na początku 2023 roku było to już o 70 tys. złotych więcej.
W 2023 roku czekają nas obniżki stóp procentowych?
Dziś wciąż nie można wykluczyć podwyżki stóp procentowych na posiedzeniu marcowym. I choć wydaje się to mało prawdopodobne, to wtedy Rada będzie już znała odczyt inflacji z początku bieżącego roku. Wedle dotychczasowych prognoz odczyty w pierwszym kwartale mogą osiągnąć maksimum. W marcu poznamy też wyniki najnowszej projekcji NBP na temat inflacji i PKB. Będą to kluczowe wyznaczniki formułowania prognoz na najbliższe miesiące.
Gdybyśmy jednak spojrzeli notowaniach kontraktów terminowych na stopę procentową (FRA), to te niosą raczej pokrzepiające prognozy. Po pierwsze prawdopodobieństwo dalszych podwyżek stóp procentowych jest bardzo niskie, a ponadto już w drugim półroczu możliwy jest początek obniżek stóp procentowych. Patrząc jeszcze dalej w przyszłość, te same notowania pokazują, że pod koniec 2024 roku WIBOR 3M może być na poziomie 4,6%. To z kolei sugeruje, że raty kredytów mogą być o 18% niższe niż obecnie (luty 2023).
Co ciekawe, obniżek stóp procentowych w bieżącym roku nie wykluczają również niektórzy członkowie RPP. Jednocześnie podkreślają jednak, że będzie to zależeć od kierunku jaki obierze inflacja. Do tego trzeba pamiętać, że formułowane prognozy, w tym notowania kontraktów terminowych są weryfikowane przez szereg czynników ekonomicznych, gospodarczych czy geopolitycznych. Nikt nie daje nam więc gwarancji, że koszt pieniądza w Polsce jeszcze nie wzrośnie ze szkodą dla gospodarki i sytuacji na rynku pracy.
Oskar Sękowski, Bartosz Turek
HRE Investments