Dziś udział ten sięga zaledwie 5,5 proc. Co jest przyczyną takiego osłabienia? Między innymi wycofanie się ze sprzedaży polisolokat. Decyzja, choć niepopularna, była chwalona przez obserwatorów. Co powiedzą na temat noworocznych planów Aviva, zastanawia się „Parkiet”.
„Ten regres to głównie skutek spadku przychodów. W ciągu trzech kwartałów Aviva zebrała 1,24 mld zł składek, o 65 proc. mniej niż w tym samym okresie 2008 r. (…) Na skutek rezygnacji z polisolokat zakład stracił drugie miejsce już w I kwartale 2009 r. Eksperci chwalili jednak zarząd za tę decyzję. Polisolokaty dawały nikły zarobek, tymczasem Aviva, by je oferować, musiała przeznaczać dużo kapitału na pokrycie rezerw (zobowiązań), by spełniać ustawowe wymogi bezpieczeństwa”, czytamy w dzienniku.
„Polisolokaty, niegdyś motor wzrostu, mogą już niedługo znaleźć godnego zastępcę, dzięki czemu firma poprawi miejsce w rankingu. – Od sierpnia zauważamy wzrost sprzedaży ubezpieczeń ze składką jednorazową, powiązanych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi – zdradza Szczepiórkowski. Dzięki tym produktom firma rosła w poprzednich latach”, informuje „Parkiet”.
Aviva jest jednym z największych towarzystw ubezpieczeniowych w kraju. Stanowiąc część międzynarodowej Grupy Aviva, oferuje w kraju pełną paletę ubezpieczeń – od produktów życiowych, aż po ubezpieczenia typowo majątkowe. Do 1 czerwca 2009 roku towarzystwo funkcjonowało jako Commercial Union.
Więcej w dzisiejszym „Parkiecie”, w artykule pt. „Aviva najszybciej traci rynek życiowy”.