„Jednak bankowe eldorado lada chwila się skończy, bo dzisiaj za stopy procentowe zabierze się Rada Polityki Pieniężnej. Rada może je ściąć nawet o 75 punktów bazowych. Jeżeli tak zrobi, chwilę potem na podobny ruch zdecydują się banki. A to znaczy, że będziemy mogli się pożegnać z wysokimi zyskami z lokat. Dlatego eksperci nie mają wątpliwości: nie ma na co czekać, bo pociąg z rekordowymi depozytami lada chwila odjedzie. – Żeby nieźle zarobić, trzeba się spieszyć mówi Marek Ubysz z Banku Millennium. Stanisław Gomułka dodaje: – Banki będą musiały wkrótce zakończyć wojnę na lokaty.”, czytamy.
„Windowały ich oprocentowanie, bo gwałtownie potrzebowały gotówki. Ponieważ rynek pożyczek międzybankowych zamarł, opłacało się im zafundować wysokie odsetki od lokat. – A banki muszą mieć pieniądze, by udzielać kredytów na kupno mieszkań czy samochodów mówi Mateusz Ostrowski, analityk z firmy doradczej Open Finance. Dlatego oprocentowanie skoczyło nawet do 8,5 proc. rocznie. Wzrosły też realne zyski z lokat, bo nie zżera ich rosnąca w żółwim tempie inflacja. Jeszcze pół roku temu sięgała 4,8 proc, na koniec tego roku jak wynika z prognoz analityków – spadnie o połowę.”, pisze dziennik.
„Open Finance wyliczył: zakładając na początku zeszłego roku najatrakcyjniejszą wówczas roczną lokatę AIG Banku na 6 proc., po odliczeniu 3,3-proc. inflacji z grudnia 2008 r. oraz 19-proc. podatku Belki można było zyskać zaledwie 1,51 proc. Czyli na każde 10 tys. zł – 151 zł. – Teraz, jeśli włoży się 10 tys. zł na 8,5 proc. w Noble Banku, w kieszeni za rok zostanie 4,38 proc, czyli 438 zł – mówi Ostrowski. Nawet przy odsetkach 7,2 proc. w Fortisie realny zarobek to 335 zł.”, informuje gazeta.
Jesienią 2008 roku rozpętała się prawdziwa wojna o oszczędności klientów. Niektóre instytucje proponowały odsetki na poziomie 9-10 proc. W listopadzie i grudniu Rada Polityki Pieniężnej dokonała obniżki stóp procentowych, a stopa podstawowa spadła do 5 proc. W ślad za decyzjami Rady banki po cichu zaczęły obniżać oprocentowanie lokat. Ekonomiści spodziewają się, że w najbliższych miesiącach oprocentowanie depozytów powróci do poziomu 4-6 proc. w skali roku.
Więcej na ten temat w „Dzienniku” w artykule Haliny Kochalskiej pt. „Najwyższe w historii zyski z lokat”.