Kryzys gospodarczy i zmiany na rynku powodują, że polskie spółki mogą wykazać gorsze wyniki w sprawozdaniach rocznych niż wcześniej prognozowano. Straty finansowe przełożą się na szukanie oszczędności wszędzie, także w podatkach.
Jednocześnie od tego roku, w związku ze zmianami w prawie o rachunkowości, przedsiębiorcy po raz pierwszy muszą zadeklarować w sprawozdaniach finansowych, czy transakcje z właścicielami i spółkami siostrzanymi zawierane są na zasadach rynkowych czy nie. Powoduje to istotny wzrost ryzyka cen transferowych dla spółek.
Ceny transferowe to ceny ustalone w rozliczeniach między firmami powiązanymi, dotyczące opłat za towary, usługi, własność intelektualną oraz inne świadczenia w grupach kapitałowych. Praktyka pokazuje, że ponad 80% największych spółek krajowych dokonuje zakupów lub sprzedaży do grupy .Władze podatkowe badają czy ceny transferowe ustalone są na warunkach rynkowych.
„Dotychczasowe narzędzia obrony cen transferowych przez spółki nie są już wystarczające. Jest to spowodowane trzema czynnikami. Po pierwsze, kontrolerzy skarbowi są obecnie dużo lepiej przygotowani do weryfikacji rozliczeń w grupach kapitałowych i potrafią skutecznie zakwestionować stosowane przez firmy ceny transferowe. Po drugie, w obecnej sytuacji ekonomicznej polskie spółki prawdopodobnie wykażą gorsze wyniki w sprawozdaniach niż prognozowano. Straty przełożą się na szukanie oszczędności wszędzie, w tym w podatkach i mogą doprowadzić do zmiany polityki cen transferowych. Po trzecie, wymóg wykazania w informacjach dodatkowych do sprawozdań finansowych deklaracji, czy ceny transferowe są ustalone na poziomie rynkowym czy nie, zwiększy znacząco ryzyko cen transferowych ” – mówi Iwona Georgijew, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte, odpowiedzialna za doradztwo w zakresie cen transferowych.
Przykładowo, kontrola podatkowa jednej z firm w Wielkiej Brytanii dotycząca roku 2008 wykazała, że centrala grupy pobierała zbyt niskie opłaty za wykorzystywanie przez polską spółkę z grupy technologii produkcji urządzeń wytwarzanych i sprzedawanych w Polsce (roczna wartość sprzedaży netto to ok. 200 milionów złotych).W rezultacie, zamiast 3% sprzedaży netto, poziom opłat ma sięgnąć 12%. Roczna wartość dodatkowej opłaty to 18 milionów złotych (12%-3%) x 200 mln = 9% x 200 mln = 18 mln). Zakwestionowanie przez polskie władze podatkowe zwiększonej kwoty opłat spowoduje konieczność zapłacenia w Polsce dodatkowo 3,5 miliona złotych podatku.
Oprócz wzrostu ryzyka cen transferowych, eksperci Deloitte zwracają także uwagę na cały szereg istotnych zmian w zasadach przygotowywania sprawozdań finansowych spółek, które będą wdrażane już niedługo.
Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o rachunkowości, obecnie już nie tylko zarząd ale także rada nadzorcza spółki jest odpowiedzialna za treść sprawozdania finansowego, odpowiadając solidarnie wobec spółki za wyrządzoną szkodę.
Inną istotną zmianą, która pojawi się w tegorocznych sprawozdaniach finansowych spółek, będzie ujawnianie w informacji dodatkowej charakteru i celu gospodarczego nieodzwierciedlonych w bilansie umów, w zakresie niezbędnym do oceny ich wpływu na sytuację majątkową i wynik finansowy firmy np. jednostki celowe, leasing operacyjny, outsourcing. To także będzie niejednokrotnie znacząco wpływać na ocenę kondycji finansowej spółki.
Ponadto, spółki będą w tegorocznych sprawozdaniach finansowych musiały ujawnić informację o wynagrodzeniu biegłego rewidenta. „To na pewno wpłynie na zwiększenie przejrzystości na rynku oraz wzrost konkurencyjności, a tym samym będzie korzystne dla spółek” – mówi Jacek Mateja, Partner w dziale audytu Deloitte.
„Zmiany w ustawie o rachunkowości, które definiują kształt tegorocznych sprawozdań finansowych idą w dwóch kierunkach. Pierwszym jest zwiększenie zakresu informacji o obrotach istotnych dla oceny sytuacji finansowej spółek oraz eliminację przestarzałych i sprzecznych z Międzynarodowymi Standardami Rachunkowości regulacji. Drugim kierunkiem jest zwiększenie odpowiedzialności osób zarządzających i nadzorujących spółki, co powinno zwiększać pewność i wiarygodność informacji zapisanych w sprawozdaniu finansowym” – podsumowuje Jacek Mateja z Deloitte.
Źródło: Deloitte