Drugi kwartał tego roku nie przyniósł wielu zmian na rynku kart kredytowych. Najwięcej kart wydają banki aktywne na rynku pożyczek konsumenckich, które dysponują dużą bazą klientów detalicznych. Najlepszym tego przykładem są PKO BP, Lukas Bank, Cetelem i GE Money Bank. Chociaż spora część kart wydawanych przez te instytucje nigdy nie jest użyta, to właśnie one najbardziej je popularyzują. Dopiero po nasyceniu i edukacji rynku, będzie można liczyć na większe zmiany cenowe i konkurencję w ramach oferty, a nie tylko sposobu dystrybucji.
W pierwszym półroczu 2007 roku, największą liczbą wydanych kart kredytowych mógł się pochwalić PKO BP. Bank wydał ich łącznie 972 tysiące, to jest o blisko 30 tysięcy więcej niż trzy miesiące wcześniej. Na drugim miejscu znalazł się Lukas Bank z portfelem kart mniejszym od lidera o zaledwie 10 tysięcy. Trzecie miejsce na podium z wynikiem 932 tysiące kart, należy do Cetelem Banku. Bank znalazł się w naszym zestawieniu po raz pierwszy jako samodzielna instytucja. To efekt zmiany polityki informacyjnej. Jak się bowiem okazuje wciąż wiele banków traktuje liczbę wydanych kart jako ściśle tajną informację.
Liczba kart kredytowych w II kwartale 2007 roku
* dane szacunkowe – Bankier.pl
Źródło: Bankier.pl, banki.
Przykład ING BSK pokazuje, że banki mają jeszcze spory potencjał do wykorzystania. W jego przypadku wystarczyła drobna zmiana w ofercie, żeby bankowi, który miał problemy z zachowaniem stanu posiadania, nagle w ciągu trzech miesięcy przybyło 32 tysiące nowych kart kredytowych. To efekt nowej kampanii reklamowej, w której bank nie tylko wydaje kartę bezpłatnie, ale jeszcze obniża oprocentowanie do poziomu 8 procent i dodaje do niej każdemu nowemu klientowi 50 zł. Do tej pory tego rodzaju agresywną sprzedaż stosowały jedynie nieliczne banki, specjalizujące się w segmencie consumer finance.
W najbliższych miesiącach można spodziewać się sporego przetasowania wśród największych wystawców kart kredytowych. To efekt transakcji kupna mini-BPH przez GE Money Bank. Można sądzić, że dzięki tej operacji Amerykanie wysuną się na pierwszego wystawcę kart w Polsce. Duża dotychczasowa dynamika wzrostu sprawia, że miejsce to mogą zająć na stałe. Trudno jest natomiast wyrokować, kto będzie zwycięzcą w wyścigu Lukas Banku i PKO BP. Chociaż dystans w ostatnim kwartale uległ wyraźnemu zmniejszeniu, to nowy prezes PKO BP może potraktować ten segment rynku w sposób ambicjonalny.
W najbliższych miesiącach należy się, naszym zdaniem, spodziewać istotnego przyspieszenia liczby wydawanych kart. Dwa ostatnie kwartały roku tradycyjnie należą do najlepszych pod tym względem. Z jednej strony karty wydawane są na wakacje, z drugiej na wydatki związane z nowym rokiem szkolnym. Ostatni kwartał to oczywiście wydatki związane z okresem świątecznym. Z tego też względu liczba wydawanych kart może w tym czasie wzrosnąć z trochę ponad 500 tysięcy do nawet 1 miliona sztuk na kwartał.