„Spowolnienie produkcji przemysłowej było w marcu niższe niż oczekiwali ekonomiści. I choć za wyhamowanie odpowiadają po części mniejsza liczba dni roboczych i święta wielkanocne, to eksperci są zgodni, że dane mogą skłonić Radę Polityki Pieniężnej (RPP) do powstrzymania się od podwyżki stóp w kwietniu i prawdopodobnie też w maju.”, pisze „GP”.
„- Prawdopodobieństwo spada, ale o tej podwyżce mają decydować oczekiwania inflacyjne i wysoki wzrost płac” – mówi Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.
„- Na posiedzeniu RPP dyskusja będzie gorąca. Niektórzy członkowie odbiorą te dane jako sygnały spowolnienia wzrostu gospodarczego, ale zwolennicy podwyżek będą podkreślać, że wzrost nadal jest wysoki, a ścieżka inflacyjna zakłada dalszy wzrost inflacji. Być może stopy wzrosną dopiero w czerwcu, kiedy RPP zapozna się z nową projekcją inflacji” – dodaje Jakub Borowski, ekonomista Invest Banku.
Do ostatniej podwyżki stóp procentowych doszło w marcu. Obecnie stopa podstawowa wynosi 5,75 proc. Decyzje RPP mają wpływ m.in. na wysokość oprocentowania kredytów mieszkaniowych w złotówkach oraz na poziom odsetek z lokat bankowych. Dla osób spłacających kredyty mieszkaniowe podwyżki przekładają się na wyższe miesięczne raty. Z podwyżek cieszyć się mogą natomiast osoby lokujące swoje oszczędności w bankach, ponieważ rosną wtedy odsetki z depozytów.
Więcej szczegółów w „Gazecie Prawnej”.