Do tej pory banki przekazywały informacje na temat swoich klientów – osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą – prokuratorom, w związku z toczącym się śledztwem, tylko za zgodą sądu. Zgodnie z rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo bankowe, zgoda sądu nie będzie w tym wypadku potrzebna.
Eksperci KPP przestrzegają, że takie rozwiązanie doprowadzi do sytuacji, w której prokurator będzie mógł żądać informacji o koncie nawet w wypadku, gdy przedsiębiorcy nie postawiono zarzutów. Nie ma żadnych gwarancji, że to nowe uprawnienie nie będzie przez prokuratorów nadużywane. W naszej ocenie będzie to naruszeniem podstaw tajemnicy bankowej, co jest niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa. Wejście w życie proponowanych zmian stworzyłoby niebezpieczny precedens.
KPP zwraca także uwagę na kwestię zabezpieczenia przekazanych danych. Dotąd zdarzało się, że informacje wyciekały nawet w śledztwach objętych klauzulą tajności. Mamy więc uzasadnione obawy, że dane bankowe mogą być niewłaściwie chronione.
Projekt przewiduje, że bank będzie mógł zawiadamiać nie tylko prokuratora, ale także policję i inne uprawnione do prowadzenia postępowań przygotowawczych instytucje, jeśli uzna, że jego działalność jest wykorzystywana do ukrywania działań przestępczych.
Przypominamy, że obecnie banki – na wniosek sądu – przekazują tego rodzaju dane. Zmniejszenie rangi wniosku sądowego, czy też umożliwienie składania takich żądań prokuraturze, nie spowoduje przełomu w walce z patologiami, a co gorsza – może otworzyć furtkę dla nowych.
KPP zwraca uwagę, że zapisy projektu ustawy mogą być niezgodne z konstytucyjną zasadą równości obywateli wobec prawa. Dlaczego dane przedsiębiorców – osób fizycznych mają podlegać mniejszej ochronie niż informacje o innych podmiotach?
KPP zwraca uwagę, że Trybunał Konstytucyjny orzekł o sprzeczności przepisów ustawy Ordynacja podatkowa, dających kontrolerom skarbowym nieograniczone prawo do zbierania danych o podatnikach z ustawą zasadniczą.
Projekt zmiany Prawa bankowego oceniamy jako swoiste wotum nieufności wobec przedsiębiorców, choć premier Donald Tusk wielokrotnie mówił o zaufaniu, mającym być ideą przewodnią jego rządu. Z przestępczością koniecznie trzeba walczyć, ale nie metodą swobodnego prześwietlania kont obywateli. Takie rozwiązanie nie sprzyja tworzeniu atmosfery współpracy i zaufania.
