„- Osiągniemy 1,5 mld euro wzrostu kapitału w tym roku bez sprzedaży banków w USA i Polsce – powiedziała wczoraj Reutersowi Eugene Sheehy, dyrektor generalny AIB. – W grę wchodzi zapewne sprzedaż nieruchomości, ale nie można również np. wykluczyć pozbycia się w Polsce połowy udziałów w spółce BZ WBK AIB Asset Management, do której należy TFI – twierdzi Marcin Materna, szef działu analiz DM Millennium.”, czytamy.
„Pieniądze AIB z pewnością wciąż są potrzebne, bo irlandzka grupa pokazała po I półroczu 829 mln euro strat wobec miliarda zysku przed rokiem. Powód to kłopoty brytyjskich i irlandzkich klientów ze zwrotem zaciągniętych w banku kredytów – można przeczytać w raporcie banku.”, pisze gazeta.
„Mateusz Morawiecki, prezes BZ WBK, zapewniał w środę, że niepewność co do pozostania w grupie AIB kierowany przez niego bank ma już za sobą. Największe prawdopodobieństwo sprzedaży banku było od kwietnia do czerwca – poinformował. Teraz z niedoszłej ofiary bank zamierza przeobrazić się w łowcę, który wypatruje okazji do przejęć. – Jeśli pojawi się szansa na akwizycję, to wraz z AIB z niej skorzystamy – zapowiedział prezes […]”, czytamy dalej.
Wczoraj Bank Zachodni WBK podał wyniki po pierwszym półroczu 2009 r. Bank osiągnął 377 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 567 mln zł zysku rok wcześniej. Wynik odsetkowy spadł do 716,4 mln zł z 777,1 mln zł rok wcześniej, a wynik z prowizji do 649,35 mln zł z 704,1 mln zł rok wcześniej. Analitycy pozytywnie ocenili wyniki banku. Szczegółowe informacje o wynikach grupy Banku Zachodniego WBK po pierwszym półroczu 2009 r. można znaleźć tutaj.
Więcej informacji w dzisiejszym wydaniu „Dziennika” w artykule „BZ WBK jednak nie na sprzedaż” autorstwa Haliny Kochalskiej.
WB