„W ubiegłym roku AXA dokonała 17 przejęć. Największe, czyli zakup Winterthura – pozwoliło jej wejść na rynku Europy Środkowo-Wschodniej. Francuska firma znalazła się w ten sposób w segmentach ubezpieczeń na życie i funduszy emerytalnych w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech. Plany zakładają dalszy rozwój na innych rynkach tego regionu, np. Ukrainie, Bułgarii czy Rumunii. Firma liczy, że wzrost wartości tego biznesu przyniesie nieuchronna reforma systemów: opieki zdrowotnej i emerytalnych w regionie […].” – pisze „Gazeta Prawna”.
„Na Węgrzech AXA kupiła Ella Bank, numer 6. na rynku kredytów hipotecznych. Szukała banku detalicznego, który będzie oferował pięć-sześć podstawowych produktów bankowych. – Żeby być na rynku oszczędności długoterminowych, trzeba też móc zaoferować możliwość zarządzania pieniędzmi w krótkim terminie – uważa Alfred Bouckaert z zarządu AXA. Dlatego na przykład we Włoszech AXA utworzyła joint venture z bankiem Montepaschi Siena, również mocnym w sprzedaży detalicznej. To, który model zostanie powielony w innych krajach regionu, w tym Polsce, zależy od możliwość zakupu lub współpracy z już działającą instytucją.” – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
Jednak priorytetem dla Axy są obecnie w Polsce ubezpieczenia na życie i biznes emerytalny. Firma chce osiągnąć 5. miejsce wśród ubezpieczycieli życiowych i co najmniej 4. pozycję na rynku funduszy emerytalnych. Na koniec 2006 roku składka w ubezpieczeniach na życie wyniosła 228 mln zł, a liczba klientów OFE to 536 tys. Do 2012 roku Axa chce mieć w Polsce milion klientów w funduszu emerytalnym i zebrać 12-krotnie więcej składki z ubezpieczeń na życie niż w 2006 roku