Z oferty Euronetu (sieć ponad 500 bankomatów) korzysta dziesięć objętych badaniem banków. Za darmo mogą z nich podejmować gotówkę właściciele kart wydanych przez Bank BPH, Citibank Handlowy, Dominet Bank, Kredyt Bank, MultiBank, Nordeę oraz Pekao. Tylko 1 zł prowizji zapłacą zaś w Euronecie posiadacze konta w ING BSK (w wypadku Konta z Lwem Komfort prowizja nie jest pobierana), Millennium i Raiffeisenie. Z kolei w Lukas Banku maszyny Euronetu są bezpłatne tylko dla wybranych rachunków. Dodatkowo wszyscy jego klienci mogą bez prowizji wyjmować pieniądze z bankomatów BZ WBK. Prawo do bezpłatnego podejmowania gotówki z sieci bankomatów należących do innych banków mają też właściciele rachunków w MultiBanku i Nordei (BZ WBK), BGŻ (Mazowiecki Bank Regionalny, Bank Polskiej Spółdzielczości, Krakowski Bank Spółdzielczy i Kredyt Bank) oraz Kredyt Banku (BGŻ, Bank Polskiej Spółdzielczości i sieć Cash4you). Dzięki takim umowom zmniejszyła się przepaść między średnimi i małymi bankami a potentatami dysponującymi wielkimi sieciami własnych bankomatów. Pierwsze miejsce zajmuje tu nadal PKO BP z 1863 urządzeniami. Na drugą pozycję wskoczył Kredyt Bank, którego klienci mogą bezprowizyjnie podejmować gotówkę aż z 1819 urządzeń (rok temu było to niewiele ponad 500 bankomatów). Dwie instytucje wykazały się wyjątkową dbałością o wygodę klientów. Posiadacze internetowego rachunku w Fortis Banku oraz Ekokonta w nieujętym w zestawieniu Banku Ochrony Środowiska mogą bez opłat korzystać z wszystkich bankomatów akceptujących ich kartę (odpowiednio: Visa Electron i Maestro) w całym kraju (oba), a nawet na świecie (Fortis).
Jak podaje „Forbes” jeszcze do niedawna dzienne limity wypłat były niezmienialne i nie przekraczały 1-2 tys. złotych. Teraz zaczyna się to zmieniać na lepsze. Dużą swobodę pozostawia klientom MultiBank, w którym posiadacze rachunków mogą ustalić limit zarówno przez internet, jak i telefon, a jego wysokość sięga nawet 15 tys. złotych.
Im częściej podejmujemy gotówkę z bankomatu oraz używamy plastiku do płatności w sklepach, tym trudniej nadzorować stan konta. Można udać się do oddziału i odstać swoje w kolejce, lecz banki oferują kilka innych, dużo ciekawszych możliwości. Stan rachunku szybciej sprawdza się, dzwoniąc na infolinię bądź logując się na stronie internetowej banku. Najlepiej bieżący monitoring wydatków zapewnia SMS-owe powiadamianie o każdej zrealizowanej transakcji. Pod warunkiem że taka usługa działa natychmiast i informuje klienta o wszystkich blokadach założonych na rachunku. Jedno z lepszych rozwiązań proponuje tu Millennium, gdzie częstotliwość otrzymywanych SMS-ów można określić według własnych potrzeb. Powiadomienia on-line oferują także Bank BPH, BZ WBK i ING BSK. Wiadomości na komórkę w ogóle nie wysyłają Dominet, Fortis, Lukas oraz MultiBank – pisze „Forbes”.