Bank centralny zbadał, jak ceny za podstawowe usługi zmieniły się między II połową ub.r. a czerwcem br. Pod uwagę wzięto 16 banków. W siedmiu z analizowanych instytucji nie zmieniono cennika, obniżka była tylko jedna (dotyczyła polecenia zapłaty), a pozostałe instytucje podniosły ceny. Jak podaje NBP, średnia opłata za prowadzenie rachunku podniosła się w badanej grupie banków o 15-20 proc. Dwa banki wprowadziły opłaty za usługi, które wcześniej były bezpłatne (np. przelewy elektroniczne).
Z analizy przeprowadzonej przez NBP pod koniec ubiegłego roku również wynikało, że prowizje bankowe generalnie idą w górę. Tymczasem ZBP zaprezentował w lipcu dane, z których wynikało, że w ostatnich kilku latach ceny usług bankowych nie wzrosły, a zmalały. A na dodatek spadek ten w Polsce był większy niż na świecie. Eksperci NBP uważają jednak, że dokonywanie porównań cen usług bankowych między różnymi krajami i Polską jest raczej niemożliwe, ponieważ w różnych krajach obowiązują różne strategie cenowe. Na przykład w Wielkiej Brytanii w ramach pakietu, za który jest wyższa opłata miesięczna, klient ma bezpłatne usługi rozliczeniowe.