W Fortis Banku przedsiębiorcy zapłacą za konto do 5 zł, w Banku BGŻ do 9 zł, natomiast w BISE 10 zł. Za 9 zł miesięcznie mogą mieć rachunek w Polbanku EFG i Nordea Banku Polska. Nadal jednak bezkonkurencyjną ofertę mają banki wirtualne, zwłaszcza VW Bank i mBank, gdzie konta prowadzone są bezpłatnie.
Gazeta zwraca jednak uwagę, że koszty prowadzenia konta to nie jedyne elementy, które trzeba wziąć pod uwagę, podpisując umowę z bankiem. Coraz częściej oferują one bowiem różne dodatki – np. mBank do rachunku firmowego wydaje bezpłatnie karty Visa Electron i Visa Biznes, czyli kartę z odroczonym terminem płatności. Miesięczne opłaty za korzystanie z nich to odpowiednio 3,5 zł i 6 zł. – Przedsiębiorstwom proponujemy też kredyty odnawialny (9,95 proc.) i hipoteczny, a także dodatkowe konto oszczędnościowe – wylicza Magdalena Ossowska, rzecznik prasowy mBanku.
Jak podaje dziennik, mimo atrakcyjnych ofert firmy wcale masowo nie przenoszą się do banków oferujących atrakcyjniejsze warunki. – Decyzja o przeniesieniu konta nie jest łatwa, bo trzeba poinformować kontrahentów, zmienić pieczątki i informacje w internecie – tłumaczy Michał Macierzyński z portalu Bankier.pl. – Poza tym duże sieci banków mają swoje zalety, np. rozbudowaną sieć placówek, w których można choćby dokonywać wpłat gotówki. Mniejsze banki różnie próbują sobie z tym radzić. BRE Bank np. podpisał umowę z Pocztą Polską i teraz we wszystkich jej oddziałach klienci banku mogą wpłacać pieniądze bez dodatkowych opłat.