„Z badań koncernu AXA wynika, że nie opłaca się dodatkowo oszczędzać na starość, bo i tak emerytura będzie co najmniej tak samo wysoka jak nasze ostatnie wynagrodzenie. Aż jedna trzecia badanych liczy nawet na to, że będzie zdecydowanie wyższa. Tymczasem z rządowych symulacji wynika, że w nowym systemie przeciętna emerytura będzie nawet o jedną trzecią niższa niż ta, która obowiązuje dzisiaj. I tak 45-letnia dziś lekarka, jeśli zarabia 5 tys. zł brutto, po zakończeniu pracy dostanie tylko 2,2 tys. zł brutto. To nie przekonuje przyszłych emerytów” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
„W pierwszym półroczu jakiekolwiek pieniądze wpłacono jedynie na co czwarte konto. – Tylko ulgi podatkowe mogłyby zachęcić Polaków do dodatkowego oszczędzania na emeryturę – uważa dr Filip Chybalski, ekspert ds. funduszy emerytalnych z Politechniki Łódzkiej. Nie chce się na to zgodzić rząd. Przyjęty przez niego projekt zakłada za to podwyższenie rocznego limitu dopuszczalnych wpłat. Zgodnie z nim w przyszłym roku na IKE będzie można wpłacić ponad 9,5 tys. zł. W tym roku jest to nieco więcej niż 4 tys. zł” – informuje „Gazeta Wyborcza”.
„Rząd chce też, żeby przed przejściem na emeryturę można było wypłacić część oszczędności, nie tracąc zwolnienia z podatku Belki. – Zachęciłoby to do odkładania na emeryturę osoby, które nie chcą zamrażać na dłużej całych swoich oszczędności” – mówi dr Chybalski dla „Gazety Wyborczej”.
Młodzi ludzie obserwują sytuację finansową starszego pokolenia i przestają ufać proponowanemu przez państwo systemowi emerytalnemu. Trudno im się dziwić, gdy widzą, jak pracujący ciężko całe życie rodzice i dziadkowie, otrzymują co miesiąc kwotę, która ledwo wystarcza na życie, nie wspominając już o lekach. Dodatkowo brak zaufania do funduszy emerytalnych wzmacnia nieciekawa i niestabilna sytuacja na giełdach. Jedno jest pewne – warto odkładać dodatkowe środki na własną rękę.
Więcej na temat pogarszającego się stanu III filaru emerytalnego w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej”, w artykule Marcina Bojanowskiego pt. „III filar emerytalny się chwieje”.
K.M.K.