Visa i MasterCard walczą o zminimalizowanie obrotu gotówkowego, promując karty bezstykowe i inne metody szybkich płatności, tymczasem Polacy lubią gotówkę. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Homo Homini na zlecenie banku BZ WBK wynika, że codziennie kartą płaci 23 proc. klientów banków, a 60 proc. co najmniej raz w tygodniu. Jednak aż 84 proc. badanych wypłaca pieniądze z bankomatu przynajmniej 1-2 razy w miesiącu. Być może dlatego ponad dwie trzecie Polaków uważa, że powinno się zwiększać liczbę bankomatów w Polsce.
Szeroka sieć bezprowizyjnych bankomatów jest nadal jednym z decydujących czynników w wyborze konta. W obliczu rosnącej konkurencji w ofercie kont osobistych, w ostatnich miesiącach wiele banków zdecydowało się udostępnić darmowe wypłaty ze wszystkich bankomatów. Bankier.pl sprawdził, za co w takim razie pobierają prowizje, i czy bezpłatne bankomaty równają się taniemu ROR-owi.
Opłaty za konto
W większości banków oferujących darmowe wypłaty ze wszystkich bankomatów, spotkamy się z opłatami za inne usługi. Zazwyczaj pobierane są opłaty za konto i posiadanie karty. W wielu przypadkach istnieje jednak możliwość ominięcia lub obniżenia tych opłat. Również rozpiętość wysokości prowizji jest spora. Niektóre banki będą świadczyć usługi bezpłatnie, inne wycenią je na nawet kilkanaście złotych.
W większości instytucji mechanizmy pobierania i zwolnienia z opłat są podobne. Bank wynagradza klientów, którzy regularnie zasilają rachunek wpływami lub zgromadzili na kontach i lokatach oszczędności. Rożne są kwoty, które uprawniają do zwolnienia z prowizji. Allianz Bank podaruje nam opłatę za prowadzenie Konta Optimum, jeżeli miesięczne wpływy na rachunek wynoszą min. 3 tys. zł albo wartość depozytów powiązanych z rachunkiem wynosi średniomiesięcznie min. 30 tys. zł. Standardowa opłata to 10 zł, mniej za konto (8 zł) zapłacą także osoby ubezpieczone w Grupie Allianz.
Konto Banku Millennium standardowo kosztuje 15 zł. Opłatę można ominąć tylko, jeżeli spełni się dosyć wyśrubowany warunek – średnie saldo miesięczne na rachunku musi wynieść minimum 5 tys. zł. W przypadku BZ WBK 7 zł opłaty można uniknąć, jeżeli na rachunek wpłynie min. 1 tys. zł. Bank Nordea zrezygnuje z pobrania 8 zł, jeżeli wpływy z ostatnich 3 miesięcy wynoszą przynajmniej 1,5 tys. zł.
Lukas Bank, aby anulować opłatę, oczekuje regularnych wpływów w wysokości min. 2 tys. zł i salda depozytów o średniej wysokości 10 tys. zł. W przypadku spełnienia jednego z tych warunków, obniży opłatę ze standardowych 10 zł do 6 zł. Wysokie oczekiwania ma również Citi Handlowy – na konto CitiOne musi wpłynąć wynagrodzenie w kwocie min. 5 tys. zł lub średnie saldo konta musi być nie niższe niż 15 tys. zł. Inaczej konto będzie kosztować 17,99 zł.
Bezpłatnie konta prowadzą Alior Bank, Bank Pocztowy, Deutsche Bank PBC, ING Bank Śląski, mBank, Meritum Bank, Open Finance, Toyota Bank i VW Bank Direct. Opłaty pobierają bezwarunkowo natomiast Bank BPH, BOŚ Bank, BNP Paribas Fortis, DnB Nord i Bank BGŻ. Warto jednak zaznaczyć, że o ile w większości tych banków to koszt rzędu kilkunastu złotych miesięcznie, Bank BGŻ za Pakiet Internetowy pobiera skromną opłatę – 1 zł.
Opłaty za kartę
Banki, które nie pobierają opłaty za prowadzenie konta, w większości odbijają to sobie w opłatach za kartę płatniczą. Jednak i tu aktywny klient ma możliwość ominięcia opłat. W Banku BGŻ nie zapłacimy za kartę (standardowo 3 zł) w przypadku dokonania transakcji bezgotówkowych na kwotę min. 400 zł. Podobny warunek stosują ING Bank Śląski (standardowo 5 zł) – limit uprawniający do zwolnienia to 100 zł, Lukas Bank (standardowo 3 zł) – limit 300 zł oraz Meritum Bank (standardowo 2 zł) – w przypadku tej instytucji wystarczą transakcje bezgotówkowe na kwotę min. 200 zł. Łagodny jest także warunek znoszący opłatę za kartę w Deutsche Bank PBC (standardowo 5 zł) – wystarczy dokonać jednej dowolnej transakcji w ciągu miesiąca.
W Alior Banku opłaty a kartę uniknąć się nie da, ale można ją obniżyć z 9 do 5 zł, jeżeli konto co miesiąc jest zasilane wynagrodzeniem bądż świadczeniem z ZUS lub wpływami w wysokości min. 2 tys. zł. Innym sposobem na obniżenie opłaty jest saldo depozytów i jednostek funduszy w wysokości min. 10 tys. zł lub saldo zadłużenia z tytułu kart kredytowych, pożyczek i limitów min. 5 tys. zł.
Bank BPH nie oferuje możliwości zwolnienia z opłaty za kartę. Pobierze opłatę za kartę w trybie rocznym (20 zł), a ponadto będzie nakładał na mało aktywnych klientów dodatkową miesięczną opłatę 3 zł, jeżeli nie dokonają oni minimum czterech transakcji bezgotówkowych miesięcznie. Również Toyota Bank Polska opłatę za kartę pobiera w skali roku – 30 zł. Zostaje ona zwrócona, jeżeli użytkownik dokona kartą obrotów bezgotówkowych w wysokości 12 tys. zł rocznie od daty otwarcia rachunku.
Opłaty za kartę nie odpuści Citi Handlowy – co miesiąc zapłacimy tam 5,99 zł, Bank Pocztowy – 4 zł, BZ WBK – 3 zł i Nordea Bank – 1,5 zł. Za plastik nie zapłacimy natomiast VW Bank Direct, mBanku, Open Finance i większości instytucji, które pobierają wyższe opłaty za prowadzenie rachunku.
Wypłaty za darmo, jednak nie do końca
Warto zwrócić uwagę, że niektóre banki udostępnią „darmowe” bankomaty, jeżeli posiadacz konta zdecyduje się zapłacić miesięcznie zryczałtowaną opłatę za tę usługę. Tak jest w przypadku mBanku – koszt 5 zł miesięcznie, i w Banku BGŻ, gdzie dla konta internetowego to 2 zł.
Z kolei z konta w VW Bank Direct za darmo można wypłacić pieniądze w każdym bankomacie pod warunkiem, że będzie to minimum 400 zł. W przypadku mniejszych kwot bank pobierze niewysoką prowizję – 1,5 zł. Podobnie skonstruowana jest oferta Meritum Banku, jednak tutaj darmowe wypłaty są już od kwoty 200 zł, niższe kosztują 2 zł.
Dwie instytucje limitują ilość bezpłatnych wypłat w dowolnie wybranych maszynach. BOŚ Bank oferuje cztery miesięcznie, a Toyota Bank – trzy. Wydaje się jednak, że taka ilość powinna wystarczyć przeciętnemu użytkownikowi karty.
Miłe i niemiłe niespodzianki
Niektóre banki oprócz pułapek w tabelach opłat i prowizji, zaoferują nam miłe niespodzianki. Na tle konkurencji wyróżnia się przykładowo oprocentowanie Konta Wyjątkowego w BOŚ Banku, Meritum Banku i Toyota Banku. BZ WBK z kolei oferuje usługę cash back, czyli zwrot jednego procenta transakcji bezgotówkowych dokonanych kartą. Może ona rekompensować opłatę na kartę i ewentualną opłatę za prowadzenie konta.
Do skorzystania z ofert banków mają zachęcić również czasowe promocje. I tak za prowadzenie konta nie zapłacimy przez pierwsze trzy miesiące w BOŚ Banku, a za kartę nie zapłacimy przez rok. Bank Millennium zwolni z opłaty za kartę Maestro przez trzy pierwsze miesiące, jednak pod warunkiem dokonania transakcji bezgotówkowych na kwotę 250 zł. Pierwszy rok użytkowania karty Visa będzie bezpłatny, jeżeli wniosek o konto osobiste i kartę zostanie złożony przez Internet. Należy jednak pamiętać, że po okresie promocji, powrót do standardowych opłat może być bolesny.
Bankomaty to nie wszystko
Niewątpliwie dostęp do szerokiej gamy bezprowizynych maszyn ma mnóstwo zalet. Na pewno szczególnie docenią go osoby mieszkające w miejscach, gdzie liczba bankomatów jest ograniczona. W praktyce najczęściej wypłacamy pieniądze w tych samych lokalizacjach, zazwyczaj blisko pracy, domu czy pobliskiego sklepu. W dobie rosnącego znaczenia płatności bezgotówkowych – bezstykowych i na mniejsze kwoty może okazać się, że konto z ograniczoną siecią bezpłatnych bankomatów spełnia nasze oczekiwania lepiej niż to z dostępem do wszystkich.
Natalia Galińska
Źródło: Bankier.pl