Ważą się losy jednej z fundamentalnych kwestii dla dochodzenia wierzytelności przez wszystkich wierzycieli w naszym kraju – przedawnienia roszczeń. 19 lipca 2017 r. minął termin składania przez stronę społeczną opinii w przedmiocie projektu ustawy, przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości. W procesie tym wzięła również udział Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych.
Rzeczony projekt zakłada zmiany w Kodeksie cywilnym oraz Kodeksie postępowania cywilnego, a także ustawie o Prawach konsumenta. Do najważniejszych należą: skrócenie ogólnego terminu przedawnienia z obecnych 10 lat do 6 lat (dla roszczeń okresowych i związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej pozostawia się termin 3 lat) oraz wprowadzenie zasady, że koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego (zasada ma mieć zastosowanie do terminów nie krótszych niż 2 lata). Projekt przewiduje ponadto przyjęcie odrębnych zasad przedawnienia roszczeń przysługujących konsumentom, które zakładają przede wszystkim, że z chwilą przedawnienia roszczenia przekształca się ono – z mocy samego prawa – w zobowiązanie naturalne, tj. bez możliwości jego przymusowej realizacji na drodze postępowania sądowego.
W przekazanym projektodawcy stanowisku eksperci KPF podkreślają przede wszystkim, że regulowanie zaciągniętych zobowiązań powinno być zasadą, zaś instytucja przedawnienia – jako wyjątek od tej zasady – powinna znajdować zastosowanie incydentalnie. Eliminowanie stanu niepewności prawnej, jako cel przedawnienia, nie może bowiem odbywać się kosztem wierzycieli. Dlatego też KPF nie dostrzega potrzeby zmian w regulacjach objętych projektem ustawy. Obecnie obowiązujące rozwiązania ocenia jako optymalne, gdyż nie pozbawiają wierzycieli ich praw przedwcześnie i nie kreują negatywnych postaw społecznych wśród dłużników. Natomiast przyjęcie proponowanych rozwiązań może stan ten zaburzyć.
– Nie można jednocześnie wykluczyć, że proponowane rozwiązania będą mobilizować zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów do szybszego podejmowania działań w kierunku dochodzenia wierzytelności. W treści przedstawionego uzasadnienia projektu ustawy nie zostały jednak wskazane motywy przyjęcia sześcioletniego terminu przedawnienia roszczeń. Brak w nim również informacji o przeprowadzonych badaniach, analizach czy statystykach przemawiających za zasadnością przyjęcia tego konkretnego terminu, czy też o przewidywanych efektach jego wprowadzenia dla poprawy stabilności stosunków prawnych i pozytywnego oddziaływania na gospodarkę – podkreśla mec. Marcin Czugan, Wiceprezes Zarządu KPF.
– W uzasadnieniu przedstawiono jedynie przykład trzech wybranych krajów europejskich, w których ogólny termin przedawnienia roszczeń jest krótszy niż w przedstawionej propozycji. Warto też zwrócić uwagę, iż w Niemczech termin przedawnienia roszczeń stwierdzonych orzeczeniem wynosi 30 lat, co z kolei zostało pominięte w uzasadnieniu.
Instytucja przedawnienia ma mobilizować uprawnionego do dochodzenia swych praw, przewidując negatywne skutki prawne w przypadku zaniechania ich realizacji. Ponadto przedawnienie ma na celu wyeliminowanie sytuacji, w której wierzyciel dochodzi roszczenia, a ze względu na upływ czasu, dłużnik nie jest w stanie przedstawić dowodu wykonania zobowiązania. Podstawowy, dziesięcioletni termin przedawnienia roszczeń oraz trzyletni termin przedawnienia roszczeń o świadczenia okresowe, obowiązujące niezmiennie od 1965 r., tj. od wejścia w życie Kodeksu cywilnego, są w ocenie ekspertów KPF właściwe i adekwatne, by w pełni realizować cel instytucji przedawnienia, a przy tym nie osłabiać naczelnej zasady prawa zobowiązań – pacta sunt servanda(umów należy dotrzymywać). Trzeba mieć bowiem na względzie, że poprzez instytucję przedawnienia sankcjonuje się zachowania strony zobowiązanej (dłużnika), który może uniknąć zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela wyłącznie z powodu upływu czasu. Z tych względów, w ocenie KPF, przy wprowadzaniu zmian w instytucji przedawnienia niewątpliwie należy wziąć pod uwagę również aspekt moralny.
– KPF zwraca także uwagę na poważne wątpliwości związane z propozycjami zmian w ustawie o prawach konsumenta. Naszym zdaniem, proponowane zmiany, pozbawiające wierzycieli możliwości dochodzenia przedawnionego roszczenia, negatywnie wpłyną na realizację zasad obowiązujących w procedurze cywilnej, tj. kontradyktoryjności procesu sądowego, bezstronności sądu, uproszczenia i skrócenia postępowania. Skutkować będą również nieuzasadnioną zmianą w rozkładzie ciężaru dowodowego, przenosząc go na powoda, zobowiązanego de facto do wykazania już w pozwie okoliczności świadczących o braku przedawnienia roszczenia– wskazuje mec. Marcin Czugan.
Przy wprowadzaniu projektowanych przepisów – zwłaszcza w zakresie przepisów przejściowych – należy też mieć na uwadze, iż obejmą one nie tylko wierzycieli masowych, ale również każdego innego wierzyciela jednostkowego. Dotyczy to także Skarbu Państwa – czy to pod postacią wierzyciela o charakterze publicznym (np. bank, który jest własnością Skarbu Państwa), czy Funduszu Alimentacyjnego, którego celem jest wypłata świadczeń uprawnionym do alimentów (a którego dochody, po ich ściągnięciu od zobowiązanych do alimentów, w 60% stanowią dochód budżetu państwa). Stąd przy projektowaniu przepisów przejściowych należy mieć na uwadze, że powinny one jasno określać cel ustawodawcy, który z kolei powinien uwzględniać ustalone reguły prawa cywilnego (np. zasadę niedziałania prawa wstecz).
Pozytywnie należy zaś ocenić proponowaną zmianę art. 118 Kodeksu cywilnego, dotyczącą określenia końca terminu przedawnienia. Ułatwieniem w ustaleniu przedawnienia będzie określanie zakończenia biegu przedawnienia – niezależnie od tego, którego dnia i miesiąca upłynie jego termin, na ostatni dzień roku kalendarzowego.
– Podobne rozwiązanie funkcjonuje obecnie w polskim systemie prawnym, np. co do przedawnienia zobowiązań podatkowych. Na tym rozwiązaniu, naszym zdaniem, skorzystają obie strony stosunku prawnego. Pozwoli to na pewne uproszczenie skomplikowanych procedur obliczania terminu przedawnienia, choć ich w całości nie wyeliminuje. Największą wątpliwość w postępowaniach rozpoznawczych, w których podnoszony jest zarzut przedawnienia, stanowi bowiem ustalenie elementu początkowego biegu przedawnienia. Wielokrotnie, dla ustalenia rozpoczęcia biegu przedawnienia, prowadzone jest wieloletnie postępowanie dowodowe, gdyż określenie tego momentu wymaga skorzystania ze szczegółowych środków dowodowych – wyjaśnia mec. Czugan.
Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce – Związek Pracodawców