Od dołków ze stycznia 2009 roku rosyjski indeks RTS wzrósł już o ponad 50%. Jak wynika z danych agencji Bloomberg, wartość tego indeksu w ujęciu dolarowym przekracza obecnie pułap 750 punktów (stan na 26 marca 2009), podczas gdy jeszcze dwa miesiące temu kształtowała się na historycznie niskim poziomie 492,59 punktów (23 stycznia 2009 roku).
Dobrze radzi sobie również fundusz HSBC GIF Russia Equity. Wartość jednostki uczestnictwa klasy A tego funduszu wzrosła od styczniowego dołka o ok. 50%, z poziomu 2,229 USD (23 stycznia 2009 roku) do 3,346 USD (26 marca 2009 roku). Podobną skalę wzrostu odnotowano w przypadku jednostki uczestnictwa klasy E wycenianej w PLN.
Eksplozja optymizmu na rosyjskim rynku akcji ma związek między innymi z poprawą nastrojów inwestorów pod wpływem wzrostów na amerykańskiej giełdzie. Zachęciło ich to do poszukiwania rynków oferujących wyższe stopy zwrotu niż USA. Świadczy o tym zachowanie indeksu MSCI Emerging Markets, którego wartość, po osiągnięciu historycznego dna na początku marca, wzrosła o ponad 26% (Bloomberg). Rosja jest jednym z tych rynków wschodzących, które skorzystały na poprawie nastrojów inwestorów. O wyborze tego rynku spośród innych gospodarek rozwijających się mogły zadecydować bardzo atrakcyjne wyceny spółek. Wskaźnik cena/zysk dla spółek z indeksu RTS kształtuje się obecnie na poziomie 3,90 (Bloomberg).
Nie bez znaczenia są również długoterminowe prognozy dotyczące ceny ropy naftowej. Analitycy HSBC Global Research prognozują, że cena ropy Brent na koniec 2009 roku będzie wynosiła ok. 50 USD za baryłkę. Najprawdopodobniej na ten rok przypadnie największy spadek popytu na ten surowiec. Z prognoz HSBC Global Research wynika, że popyt na ropę naftową powróci na ścieżkę wzrostu w 2010 roku, a jej cena osiągnie pułap 75 USD za baryłkę. Prognoza ta została podwyższona pod koniec lutego 2009 roku, z poziomu 60 USD za baryłkę.
Co ważne, mimo ogromnych interwencji na rynku walutowym w celu obrony słabnącego kursu rubla, Rosja nadal dysponuje znacznymi rezerwami walutowymi. Z danych HSBC wynika, że ich wartość na koniec IV kwartału 2008 roku wynosiła 412,5 mld USD, co daje Rosji jedną z czołowych pozycji w rankingu krajów o największych rezerwach.
Wprawdzie rosyjskiemu rynkowi akcji daleko jeszcze do odrobienia spadków, które odnotował od połowy 2008 roku, warto jednak zainteresować się tym rynkiem, szczególnie w obliczu silnych wzrostów z ostatnich kilku tygodni i wciąż jeszcze atrakcyjnych wycen.
Źródło: HSBC Bank Polska