Gdy chcemy wziąć pożyczkę na samochód, kiedy potrzebujemy kredytu hipotecznego lub gdy planujemy zainwestować większą sumę naszych oszczędności – w tych przypadkach zazwyczaj korzystamy z pomocy doradcy finansowego. Ale takie sytuacje zdarzają się przeciętnemu Kowalskiemu raz, dwa razy w życiu. A jeśli opiekę finansową mielibyśmy na co dzień? Na Zachodzie taka sytuacja to standard.
Jeszcze kilka lat temu działalność firm doradztwa finansowego ograniczała się do pomocy z zakresu zaciągnięcia kredytu – zazwyczaj mieszkaniowego. Gdy przed klientem znajdowało się w jednym momencie wiele ofert tego samego produktu, pojawiał się doradca, który pomagał wybrać tą najlepszą. Obecnie zakres usług znacznie się rozszerzył. Dzisiaj oprócz kredytów są to także różnego rodzaju inwestycje i oszczędności.
Branża ma się dobrze
Największą zaletą korzystania z usług doradztwa finansowego jest skupienie wszystkich ofert w jednym miejscu. Dodatkowo, spotykamy się z indywidualną i fachową obsługą. Dzięki temu klient zwiększa szanse wyboru produktu najlepiej spełniającego jego indywidualne oczekiwania i podnosi bezpieczeństwo domowych finansów. Z każdym rokiem ilość firm doradczych zwiększa się, co świadczy o zapotrzebowaniu na tego typu usługi. Jak wynika z danych Związku Firm Doradztwa Finansowego największe sieci doradców finansowych w 2009 r. pośredniczyły w udzielaniu kredytów o wartości 11 mld zł. Jeśli natomiast chodzi o inwestycje, było to 5 mld zł. Co ciekawe, mimo znacznego zmniejszenia liczby udzielanych kredytów hipotecznych przez banki, branża doradców nie zauważyła spadku obrotów. W całym 2008 r. wartość kredytów udzielonych za pośrednictwem firm doradztwa finansowego wyniosła 12 mld zł. To tylko minimalnie więcej niż w roku następnym. Coraz większą część rynku usług finansowych stanowi pośrednictwo przy sprzedaży różnego rodzaju produktów oszczędnościowych, planów systematycznego oszczędzania, funduszy inwestycyjnych czy lokat strukturyzowanych.
Regularna pomoc
Na polskim rynku charakter doradcy finansowego jest wciąż diametralnie inny niż na Zachodzie. Tam, doradca pracuje z klientem długofalowo. Nie zajmuje się jedynie konkretnym produktem finansowym, a pomaga uzyskać kontrolę nad finansami osobistymi klienta. W szczególności doradza w ustaleniu wielkości i struktury wpływów oraz wydatków w różnych okresach życia. Doradca, po pierwsze, formułuje indywidualne cele finansowe i określa jak wpłyną one na sytuację finansową klienta. Po drugie, przygotowuje alternatywne strategie, które pomogą zapanować nad wydatkami, kredytami, oszczędnościami, ryzykiem i pojawiającymi się szansami inwestycyjnym. Zaufany doradca pomoże także zaplanować finansową przyszłość: pomnożyć oszczędności na budowę domku nad jeziorem, edukację dzieci, a nawet podpowie jak uzyskać wyższą emeryturę, dlatego przez cały czas wspiera klienta w realizacji obranej strategii oraz stale ją monitoruje.
W krajach zachodnich coraz więcej osób korzysta z takiej pomocy. I nie są to „wydarzenia” jednorazowe. Opiekę doradcy finansowego porównuje się w Europie do opieki lekarza rodzinnego, któremu regularnie składamy wizyty. W Polsce powoli zaszczepia się ten sposób myślenia. Ciekawym rozwiązaniem w tym kontekście wydają się być pakiety opieki finansowej dla pracowników (Financial Care), dostępne od niedawna na polskim rynku. – Pracodawca, wykupując pakiety opieki finansowej dla swoich pracowników, umożliwia im stałe korzystanie z pomocy w zakresie produktów finansowych. Ułatwia to pracownikom poruszanie się po świecie inwestycji, ubezpieczeń i kredytów – tłumaczy Agata Brucko-Stępkowska, prezes zarządu Futuro Finance, które wprowadziło pakiety FinancialCare.
Rynek regulowany
Można się spodziewać, że sposób działalności doradców finansowych na Zachodzie zaadaptuje także rynek Polski. Jest on coraz bardziej regulowany, co pomaga wykształcić wysokie standardy usług oraz rozwinąć sektor, czerpiąc z doświadczenia innych krajów europejskich. Organizacją nadzorującą rynek usług finansowych i dbającą o jego rozwój jest powstała w 2006 roku Europejska Federacja Doradców Finansowych Polska z siedzibą w Warszawie. To ona kontroluje warunki szkolenia oraz certyfikację doradców finansowych w oparciu o unijne standardy. Na zasadzie licencji Stowarzyszenia działa natomiast Europejska Akademia Planowania Finansowego, która to szkoli i egzaminuje kandydatów na Niezależnego Doradcę Finansowego. W ciągu 5 lat Akademia wykształciła grupę ponad tysiąca doradców finansowych z odpowiednim certyfikatem. Według najnowszych danych (EFDF Polska), w Polsce na liście Certyfikowanych Doradców Finansowych znajduje się 1015 osób. Dodatkowo, lada dzień doradca finansowy znajdzie się na „Liście Klasyfikacji Zawodów i Specjalności”. – Złożyliśmy stosowny wniosek do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. W efekcie, 1 lipca pojawi się nowa lista zawodów, w której widnieje doradca finansowy. Kolejnym etapem zmierzającym do uregulowania rynku będzie wprowadzenie licencji. Obecnie prowadzimy rozmowy z Komisją Nadzoru Finansowego, która jest za to odpowiedzialna – tłumaczy Grażyna Mazurska, wiceprezes zarządu EFFP Polska.
Rynek usług finansowych w Polsce jest bardzo młody. Warto więc korzystać z rozwiązań stosowanych w innych częściach Europy, gdzie niezależne doradztwo finansowe z powodzeniem funkcjonuje od wielu lat, chroniąc przy tym interesy klienta i bezpieczeństwo instytucji finansowych. Dzięki rzetelnej i obiektywnej usłudze doradcy finansowego, klient może o wiele więcej zyskać, niż zapłaci za jego pracę. Zdobywając odpowiednią wiedzę będzie przygotowany do rozmowy z przypadkowymi sprzedawcami produktów finansowych.
Źródło: LTM Communications