Chociaż nie możemy narzekać na deficyt instytucji finansowych na rynku, znalazło się miejsce dla kolejnego banku. Nowa instytucja o nazwie FMBank ma aspiracje, aby zostać pierwszym bankiem dedykowanym mikro i małym firmom. Hasło promujące nowego gracza to FMBank – partnerstwo w finansach.
60 placówek w największych miastach Polski, oferta rachunków, depozytów i kredytów dla przedsiębiorców oraz konta i lokaty dla klienta indywidualnego – tym na początek może pochwalić się FMBank. Zdaniem pomysłodawców projektu, segment mikro i małych przedsiębiorstw jest w Polsce wyraźnie zaniedbany, a 1,7 mln przedsiębiorców będzie doskonałą grupą docelową. Inwestorami jest fundusz inwestycyjny Abris Capital Partners, International Finance Corporation oraz Piotr Stępniak, prywatny inwestor.
Bank rusza z okrojoną ofertą skierowana do wszystkich uczestników rynku finansowego, jednak kluczowymi klientami maja być mikroprzedsiębiorcy. Filarem działań banku ma być profesjonalne doradztwo finansowe dopasowane do profilu klientów. FMBank na swojej pierwszej konferencji prasowej zdradził również, że kluczem do sprzedaży kredytów ma być specjalny system scoringowy i elastyczne podejście do klienta. Zainteresowanych jednym z pięciu dostępnych wariantów kredytowych czeka inspekcja przedstawiciela banku oraz rozmowa z doradcą. Najbliższy rok pokaże, na ile spełnią się założenia inwestorów i pomysłodawców projektu. Bank pretenduje do miana pierwszego w kraju dla mikro i małych przedsiębiorstw.
O przyszłości finansowej banku i planach na pierwszy rok działalności w rozmowie z Prezesem FMBanku, Henrykiem Pietraszkiewiczem:
Tomasz Jaroszek: Skąd wniosek, że jest jeszcze miejsce dla kolejnego banku na tak ciasnym rynku?
Henryk Pietraszkiewicz: Nie podzielam poglądu, że na polskim rynku bankowym, nie ma już miejsca. Chociaż rynek usług bankowych jest faktycznie dosyć rozwinięty, to jednak są jeszcze zaniedbane segmenty. Na polskim rynku działa 1,7 mln mikroprzedsiębiorców, którzy sygnalizują przez cały okres rozwijania się tego rynku, utrudniony dostęp do usług bankowych. Korzystając z długoletniego doświadczenia Funduszu Mikro, wiemy o tym, że jest to segment wymagający szczególnie prostych, jawnych, przejrzystych procedur i wyspecjalizowanego doradztwa finansowego. Dlatego jesteśmy przekonani, że wejście banku, który będzie się specjalizował wyłącznie w obsłudze micro i małych firm jest bardzo dobrym pomysłem biznesowym i spełni oczekiwania klientów.
Bank wchodzi zatem na rynek z konkurencyjnymi produktami czy raczej wyspecjalizowanym doradztwem?
Przede wszystkim jest to kombinacja tych elementów, z którymi wchodzimy. Wiemy jak obsługiwać tych przedsiębiorców, rozumiemy ich potrzeby, ponieważ korzystamy z doświadczenia Funduszu Mikro. Po drugie prezentujemy prostą paletę produktów bankowych. No i co najważniejsze, potrafimy skutecznie oceniać zdolność kredytową. Pamiętajmy, kredytobiorcy to są bardzo małe przedsiębiorstwa. Pożyczają oni czasem kilkanaście czy kilkadziesiąt tys. zł, a dla sektora bankowego nie jest to często pożądana grupa klientów. Dla naszego banku będzie to właśnie główna grupa docelowa.
Jak ich pozyskać? Solidna kampania reklamowa?
Oczywiście, przewidujemy kampanię w mediach – zarówno prasa, radio, internet jak i telewizja. Posiadamy kilka podstawowych kanałów pozyskiwania klientów. Przede wszystkim otwieramy sieć 60 placówek banków. Mamy także mobilnych doradców finansowych, którzy będą odwiedzać tych klientów. Do tego posiadamy platformę internetową oraz call-center. Są to kanały przed które będziemy pozyskiwać klientów.
Jakie plany na pierwszy rok działalności?
Przede wszystkim zamierzamy pozyskać ok. 40 tys. klientów i oczywiście udzielić tymże klientom kilkaset milionów złotych kredytów.
Czy klient indywidualny będzie miał czego szukać w FMBanku?
Klient indywidualny będzie mógł założyć rachunek rozliczeniowo-oszczędnościowy, lokować swoje pieniądze i uzyskać także kartę kredytową. Na dzień otwarcia banku nie przewidujemy jednak możliwości udzielania kredytów osobom fizycznym.
Czy nie boją się państwo klientów typu cherry picker, którzy przyjdą po atrakcyjne lokaty, ale nie zostaną na stałe?
Zamierzamy być bankiem relacyjnym, przede wszystkim skupiamy się na micro i małych firmach od strony kredytowej i depozytowej. Jeśli chodzi o część depozytową, przygotowaliśmy ofertę dla wszystkich uczestników rynku finansowego czyli klientów indywidualnych, firm, samorządów itd. Mamy pełną świadomość, ze część klientów w zależności od oferty będzie odnawiać lokaty, a część klientów po terminie zapadalności może ją wycofać. Będzie to jednak głównie zależało od ceny lokaty, jaką będziemy oferować w dniu jej zapadalności. Sądzę, że oferta depozytowa FM Banku będzie należeć zawsze do najlepszych na rynku.
Źródło: Bankier.pl