Lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek na dobre zagościły w ofertach banków. Ostatnio taki produkt wprowadził nawet należący do PKO BP internetowy bank Inteligo. Licytacja na odsetki toczy się cały czas także w cieniu bankowych ofert. SKOK Wesoła od jakiegoś czasu mocno promuje swoją lokatę jednodniową, której aktualne oprocentowanie wynosi 5,5 proc. bez podatku. Zamożni klienci mogą liczyć nawet na 5,8 proc. zysku na czysto. Oferta SKOK-u przebija tym samym większość propozycji banków.
Oczywiście SKOK to nie bank i ma to swoje konsekwencje. Zdeponowane oszczędności nie podlegają ochronie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, który zabezpiecza lokaty klientów banków. SKOK-i mają własny system gwarancji depozytów, a oszczędności zabezpiecza Fundusz Stabilizacyjny Kasy Krajowej zasilany ze środków poszczególnych SKOK-ów oraz Zbiorowe Ubezpieczenie Depozytów TUW SKOK. Drugim mankamentem jest wpisowe. Kasy działają na podstawie prawa regulującego działalność spółdzielni, a nie instytucji finansowych (w związku z tym przynajmniej w teorii prowadzą działalność niezarobkową). Żeby zostać klientem, a właściwie członkiem kasy, trzeba zatem opłacić wpisowe i wnieść udziały i wkłady członkowskie. To z grubsza tyle. Na temat samych SKOK-ów napisano już wiele różnych opinii i większość osób ma już zapewne o oszczędzaniu w kasach wyrobione zdanie. Skupmy się zatem na samym produkcie, bo wygląda całkiem ciekawie.
SKOK Wesoła proponuje lokatę jednodniową o oprocentowaniu 5,5 proc. Odsetki kapitalizowane są codziennie, dzięki czemu zyskiem nie trzeba dzielić się z fiskusem. Ponieważ jest to lokata jednodniowa, pieniądze można wycofać w dowolnej chwili nie tracąc odsetek. Działa to zatem w uproszczeniu jak rachunek oszczędnościowy. Ma to także swoje wady, bo oprocentowanie może się zmienić z dnia na dzień (jeszcze klika dni temu SKOK Wesoła proponowała odsetki o 0,1 proc. wyższe). Maksymalna kwota dla jednej lokaty to 14 tys. zł, a klient może założyć 10 lokat. Bardziej zamożni klienci mogą liczyć na bonus. Jeśli ulokują maksymalną możliwą kwotą, czyli 140 tys. zł, to będą mogli otworzyć 5 dodatkowych rachunków lokat z oprocentowaniem 5,8 proc. To dość ciekawy mechanizm promujący oszczędzanie i chyba jak do tej pory nie był stosowany w bankach.
Żeby skorzystać z oferty SKOKu trzeba się jednak zapisać do kasy i zapłacić. W tym konkretnym przypadku koszt wpisowego wynosi 29 zł. Pozostałe udziały wnoszone do kasy są zwracane, gdy klient zdecyduje się opuścić „wspólnotę”. Zdeponowane na lokacie 14 tys. zł już po 14 dniach wypracuje odsetki przekraczające 29 zł, więc koszt wpisowego dość szybko się zwróci. Warto przy tym pamiętać, że jest to jednorazowa prowizja, która daje dostęp także do innych produktów. SKOK Wołomin proponuje także inne wysokooprocentowane lokaty, np. dziewięciomiesięczną (klasyczną) na 7,1 proc.
Biorąc pod uwagę same warunki lokaty w SKOK Wesoła, to są one dość konkurencyjne przynajmniej w stosunku do tego, co oferują banki uniwersalne. W banku na lokacie jednodniowej można dziś zarobić najwięcej 4 proc. (Toyota Bank, BOŚ, BGŻ). Nieco więcej można zarobić na lokatach z dzienną kapitalizacją odsetek, ale o kilkumiesięcznym terminie zapadalności. Alternatywą jest w tym przypadku Polbank EFG ze swoim Kontem Mocno Oszczędzającym, który także proponuje 5,5 proc.
Tutaj warto przy okazji wspomnieć, że Polbank EFG też nie ma gwarancji BFG, a nie przeszkadza mu to w ekspansji na rynku produktów oszczędnościowych. Niedawno pochwalił się, że tylko w drugim kwartale otworzył 140 tys. nowych Kont Mocno Oszczędzających, a ich łączna liczba przekroczyła 500 tys. I to w czasie, gdy sprawa Grecji była cały czas na tapecie. Inna sprawa, że bank podał liczbę kont, a nie liczbę klientów zakładających konta, a jak wiadomo jedna osoba może otworzyć kilka rachunków.
Wyższe procenty w SKOK-u można teoretycznie rozpatrywać w kategoriach „premii za ryzyko”. W dyskusji na temat bezpieczeństwa oszczędności w SKOKach, warto mieć jednak na uwadze, że jak do tej pory żadna kasa jeszcze nie upadła. Czy lokować pieniądze w SKOK? Za i przeciw są powszechnie znane, zatem decyzję trzeba podjąć samemu. Biorąc pod uwagę sam produkt, jest to niewątpliwie propozycja warta uwagi zwłaszcza w okresie, gdy banki cały czas tną odsetki.
Źródło: PR News