Masz taką możliwość dzięki specjalnym programom regularnego oszczędzania, które łączą ze sobą ofertę funduszy inwestycyjnych z polisą ubezpieczeniową. Mogą mieć strategię mniej lub bardziej ryzykowną. W programach bezpiecznych możemy liczyć na roczny zysk na poziomie 8 proc., czyli podobnie jak na lokacie.
Na polskim rynku tego typu produkty finansowe nie są jeszcze bardzo rozpowszechnione. Klientów często odstrasza bowiem ich dość skomplikowana struktura i system opłat. Na tle wszystkich ofert najciekawsze propozycje ma u siebie ubezpieczyciel Skandia – wynika z raportu przygotowanego dla dziennika „Polska” przez firmę doradztwa finansowego Finamo.
– Programy regularnego oszczędzania są o tyle lepsze od funduszy inwestycyjnych, że zyski z nich po okresie oszczędzania są zwolnione z podatku Belki – podkreśla Grzegorz Wach, analityk z Finamo. – Do tego dzięki tego typu programom klient ma dostęp do oferty kilkudziesięciu funduszy jednocześnie. To daje bardzo duże możliwości dostosowania portfela do sytuacji na rynku i zminimalizowania ryzyka inwestycyjnego – tłumaczy.
Program regularnego oszczędzania ma z reguły formę polisy na życie i dożycie. Dzięki temu klient dostanie pieniądze albo w momencie upłynięcia terminu umowy, albo w przypadku jego śmierci sumę ubezpieczenia dostanie rodzina.
Najważniejszą rzeczą, o której powinieneś pamiętać, decydując się na wykupienie polisy inwestycyjnej, jest to, że zwiążesz się z ubezpieczycielem co najmniej na kilkanaście lat. Gdy będziesz chciał wcześniej wycofać pieniądze, będziesz musiał liczyć się z dużymi stratami. Naszą uwagę zwrócił np. Aegon. Ubezpieczyciel, gdy będziesz chciał wycofać pieniądze w ciągu pierwszych dwóch lat oszczędzania, zabierze ci 99 proc. zgromadzonej kwoty!
– Dlatego bardzo ważne jest, by dokładnie sprawdzić w umowie, z jakimi opłatami wiąże się wycofanie pieniędzy przed terminem i czy można zawiesić wpłaty na jakiś czas – podkreśla Grzegorz Wach.
Obok propozycji regularnego oszczędzania klient ma też możliwość wpłacenia na ubezpieczenie dużej kwoty jednorazowo. Taką propozycję ma np. u siebie Skandia w programie Multiportfel Avans Plus, gdzie trzeba wpłacić min. 20 tys. zł.
Sprawdź, ile to będzie kosztować
Oszczędzanie w programie inwestycyjno-ubezpieczeniowym wiąże się z opłatami.
Opłata administracyjna
Każdy ubezpieczyciel będzie od Ciebie pobierał co miesiąc co najmniej kilka złotych opłaty administracyjnej. W Generali np. wynosi ona 9 zł, a w Skandii 12 zł. Oznacza to, że każda Twoja składka będzie automatycznie pomniejszana o tę kwotę.
Opłata za zarządzanie
To opłata, z której istnienia klienci często nie zdają sobie nawet sprawy. Nie jest ona bezpośrednio pobierana z rachunku, ale jest wliczona w cenę jednostki funduszu bądź produktu.
Opłata za likwidację
Gdy będziesz chciał zlikwidować polisę przed upływem umowy, ubezpieczyciel może ci zabrać nawet 99 proc. kapitału (Aegon).
Łukasz Pałka