Trzeba wzmocnić koordynację oraz usprawnić systemy planowania, aby Polska dogoniła czołówkę nowych członków Unii Europejskiej pod względem terminowości implementacji dyrektyw unijnych. Raport przygotowany w ramach programu Ernst & Young Sprawne Państwo identyfikuje czynniki wpływające na szybkość i jakość tego procesu.
Spośród krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej zdecydowanym liderem w transpozycji prawa unijnego jest Litwa, która nie wdrożyła średnio jedynie 9 przepisów, a niewiele gorsze wyniki miały Słowacja, Słowenia oraz Węgry. Na kolejnym miejscu znajduje się Polska. Największe problemy z przyjmowaniem unijnych przepisów mają z kolei nasi południowi sąsiedzi – w Czechach opóźnienia dotyczyły przeciętnie ponad 35 dyrektyw rocznie. W zestawieniu 8 nowych państw członkowskich Polska znalazła się na pozycji przedostatniej.
Co roku wszystkie kraje członkowskie muszą przyjmować wiele aktów prawnych, żeby wypełnić zobowiązania dotyczące implementacji prawa wspólnotowego. Naturalne jest to, że nowi członkowie mogą sobie radzić dużo gorzej niż kraje „starej” Unii, jednak patrząc na różnice w opóźnieniach widać, że istnieje potrzeba znalezienia przyczyn tak dużej zwłoki – tłumaczy Radosław Zubek, jeden z autorów raportu.
Terminowość i poprawność przyjmowania dyrektyw jest niezwykle istotna dla całej gospodarki unijnej. Jeśli jakieś przepisy wspólnotowe obowiązują już w jednym państwie członkowskim, a nie zostały jeszcze wprowadzone w drugim, może to ograniczać prawa obywateli i przedsiębiorstw oraz utrudniać handel wewnątrz Unii. Komisja Europejska dążąc do likwidacji wszelkich opóźnień, wszczyna coraz więcej postępowań w zakresie nieterminowego wdrażania regulacji unijnych. Dlatego jeśli Polska nie podejmie działań w celu zmniejszenia liczby dyrektyw, których wdrożenie się opóźnia, KE będzie mogła nałożyć na nasz kraj wysokie kary finansowe.
Zdaniem autorów raportu w procesie identyfikowania przyczyn opóźnień należy wziąć pod uwagę stopień pierwotnego dopasowania systemu prawnego danego państwa do zasad panujących w UE. Zrozumienie tej zależności i wyciągnięcie z niej wniosków może pomóc we wskazaniu potencjalnych przeszkód przy wprowadzaniu dyrektyw unijnych. Z opracowania wynika również, że nie bez znaczenia dla tempa implementacji, są poglądy polityków oraz zasoby, jakimi dysponuje administracja odpowiedzialna za te procesy.
Z naszych obserwacji wynika, że władze powinny rozważyć wprowadzenie regularnego raportowania postępów wdrożeń przepisów UE na poziomie rządowym i ministerialnym. Widzimy też, że istnieje konieczność usprawnienia systemów planowania implementacji i jednoczesnego wsparcia legislacji krajowej – mówi Radosław Zubek.
Autorzy raportu podkreślają również konieczność wzmocnienia kompetencji departamentów prawnych ministerstw zaangażowanych w procesy wdrażania prawa unijnego.
Raport „Wykonywanie prawa Unii Europejskiej: Wpływ organizacji administracji rządowej na transpozycję dyrektyw UE” przygotowany na zlecenie programu Ernst & Young Sprawne Państwo przedstawia wyniki badań nad implementacją przepisów UE w Polsce, Czechach, Estonii i Słowenii oraz na Węgrzech. Pełna wersja dostępna jest na stronie internetowej programu Ernst & Young Sprawne Państwo.
Źródło: Ernst & Young