W pierwszych dniach stycznia Kurier Poranny wręczył certyfikaty bankom spółdzielczym, które zwyciężyły w rankingu przeprowadzonym dla tej gazety na terenie województwa podlaskiego przez Expandera. Zwycięzcą został Bank Spółdzielczy w Sejnach, dwa kolejne miejsca zajęły Bank Spółdzielczy w Zabłudowie i w Korycinie. Już sam fakt przygotowania przez dziennik regionalny takiego rankingu świadczy o wzroście zainteresowania mediów sektorem bankowości spółdzielczej i o znacznej poprawie wizerunku tego sektora.
Banki spółdzielcze, które działają w Polsce niemal od 150 lat do niedawna uznawane były za relikt przeszłości. Nie pomogły również wizerunkowi BS upadłości, które miały miejsce na początku lat 90-tych. Jednak spółdzielcy, którzy przetrwali zabory, dwie wojny światowe i komunizm, dostosowali swoje instytucje również do warunków kapitalizmu. Zaczęli także w większym stopniu dbać o swój wizerunek.
Większość banków spółdzielczych niemal od zawsze prowadziła działania public relations na swoim terenie, nie nazywając ich PR-em. Bo czym innym, jak nie public relations jest działalność edukacyjna prowadzona wśród rolników i rzemieślników, już na początku tworzenia Towarzystw Zaliczkowo-Pożyczkowych czy Kas Stefczyka. Również obecnie banki spółdzielcze aktywnie wspierają rozwój kultury, oświaty i sportu na terenie swojego działania. Są również sponsorami wszelkich wydarzeń kulturalnych, festynów i koncertów, na których prezentują swoją ofertę. Organizują spotkania integracyjne dla pracowników, a także pikniki dla klientów. Prezes Banku aktywnie reprezentuje Bank w różnego rodzaju gronach opiniotwórczych, jak lokalne izby gospodarcze itp. Zatem lokalnie i na tzw. „prowincji” banki spółdzielcze znane są jako przyjazne instytucje, oferujące pełny pakiet produktów.
W ostatnim czasie banki spółdzielcze zaczęły również dbać o wizerunek na większą skalę – ogólnopolską. Świadczy o tym chociażby kampania wizerunkowa Banków Spółdzielczych zrzeszonych z Bankiem Polskiej Spółdzielczości SA z małą Anią w roli głównej z 2005 roku, czy zeszłoroczna reklama przygotowana wspólnie przez wszystkie Banki Spółdzielcze w Polsce. Banki Spółdzielcze biorą również udział w różnego rodzaju konkursach, ubiegając się o statuetki, certyfikaty. Wśród laureatów tegorocznego finału konkursu Bank Przyjazny dla Przedsiębiorców znalazło się pięć banków w kategorii banków komercyjnych, natomiast osiemnaście – w kategorii banków spółdzielczych. Konkurs ma na celu popularyzację najwyższych standardów współpracy banków z małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Jest to dla banków spółdzielczych wyróżnienie szczególne, gdyż jednym z etapów konkursu jest ocena ankietowa oferty i jakości obsługi dokonywana przez samych klientów.
W dzisiejszym artykule w Pulsie Biznesu („Wieniec bez chwały” PB nr 2 (2257) z 3 stycznia 2007) w cytowanych wypowiedziach, profesor Henryk Mruk z Akademii Ekonomicznej w Poznaniu podkreśla, że samo uzyskanie nagrody to zbyt mało, gdyż dopiero „(…) odpowiednie nagłośnienie może pomóc w zmianie wizerunku i wzroście sprzedaży”. Banki Spółdzielcze pamiętają o tym i informują swoich klientów poprzez lokalne media, ulotki, notatki na wyciągach itp.
I chociaż Piotr Czarnowski z agencji First PR, w tym samy artykule podważa faktyczny wpływ nagród na wizerunek firmy, przykład banków spółdzielczych tego nie potwierdza. Zresztą banki spółdzielcze zaczynają również sięgać, po uznawane przez Pana Czarnowskiego certyfikaty ISO. Posiadają je już obecnie BS w Myszkowie oraz BS w Żołyni, a do wdrożenia przygotowują się następne banki. Spółdzielczość bankowa wyszła już z cienia i przeżywa swój renesans.
Autorka jest dyrektorem Biura Public Relations w Banku Polskiej Spółdzielczości
Tekst pochodzi z bloga prfinanse.blox.pl, działającego pod patronatem Fundacji InternetPR.pl.