” — W grupie naszych klientów jest kilkadziesiąt tysięcy osób, które rzetelnie spłaciły długi. Wychodzimy z założenia, że jeśli ktoś przez dwa lata nie spóźnił się ze spłatą ani jednej raty, to jest szansa, że będzie równie solidnym pożyczkobiorcą — mówi Piotr Krupa w >Pulsie Biznesu<, prezes Kruka." "Na początek klient z odzysku może liczyć na niewielką pożyczkę rzędu tysiąca złotych. Oprocentowanie nie jest małe, adekwatnie do ryzyka.
— Wynosi od 30 do 40 proc. rocznie — mówi Piotr Krupa.”
„Jeśli pożyczka udzielona na rok zostanie spłacona, to kolejna będzie tańsza i większa.” – czytamy w Pulsie Biznesu”. „Kruk cały czas będzie gromadził informacje o pożyczkobiorcy i je przetwarzał.
„— Niedługo wejdzie w życie ustawa o biurach informacji gospodarczej, które będą gromadziły również dane o rzetelnych dłużnikach. Chcielibyśmy tam przekazywać informacje o naszych klientach — mówi dla ‚Pulsu’ Piotr Krupa.”
Mimo kryzysu i wynikających z niego konsekwencji dla sektora bankowego – większa ostrożność w udzielaniu pożyczek – konsumenci nadal będą potrzebowali gotówki, tak jak potrzebowali jej wcześniej. Klient indywidualny powinien mieć świadomość, że ważnym dla niego atutem w rozmowach z instytucją udzielającą pożyczki jest pozytywna historia kredytowa. Może ona spowodować, że bank zaoferuje nam lepszą niż standardowa ofertę. Biuro Informacji Kredytowej, z której informacje czerpią podmioty udzielające pożyczek zbiera także pozytywne dane o kliencie. Nie jest to jedynie „czarna lista”. Dlatego nie powinniśmy się obawiać drobnych, rozsądnych zobowiązań, ważniejszą rzeczą jest uregulowanie ich w terminie.
Więcej na ten temat w „Pulsie Biznesu” w artykule „Kruk stroi się w piórka gołąbka”.