Autorem raportu na temat sektora bankowego jest Andrzej Powierża, który niedawno przeszedł do BDM PKO z DI BRE Banku. Jego zdaniem, wyniki banków za II kwartał pod względem operacyjnym powinny być lepsze niż w I kwartale. W drugiej połowie roku da się zaobserwować niewielkie ożywienie w kredytach korporacyjnych, przełom w depozytach detalicznych i utrzymanie wysokiej dynamiki w kredytach hipotecznych i konsumpcyjnych.
Powierża podkreśla, że wycenom banków przysłużyła się fuzjomania. Zauważa, że oczekiwania korzyści płynących z fuzji zwykle są przesadzone. W krótkiej perspektywie samo oczekiwanie fuzji BPH z Pekao to dla innych banków zmniejszenie presji płacowej w sektorze i szansa na podebranie łączącym się bankom klientów i pracowników. Z raportu wynika, że po fuzji zarządy banków będą tłumaczyć swoje niepowodzenia silniejszą konkurencją i przekonywać inwestorów strategicznych do zakupów, gdy cały czas przyczyną ich problemów są wewnętrzne słabości – pisze „Parkiet”.
Niskie zaangażowanie kapitału zagranicznego, jasną strategię detaliczną, wysoką dźwignię operacyjną mają Millennium i Getin Holding. Analityk preferuje też banki będące potencjalnie przedmiotem przejęcia – Millennium i BZ WBK, niż mogące przejmować (jak Kredyt Bank). Z wyceny porównawczej wynika, że interesująco przedstawiają się także walory ING BSK, niedocenianego ze względu na strategię agresywnej walki o depozyty i konserwatywnego podejścia do walutowych kredytów hipotecznych – czytamy w „Parkiecie”.