Ponad połowa badanych Polaków przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie UNIQA Polska deklaruje, że interesuje ich roczne ubezpieczenie domu lub mieszkania. Aż 37 proc. byłaby także zainteresowana polisą samoodnawialną, czyli trwającą tak długo, aż się z niej nie zrezygnuje. Taką nowość do ubezpieczenia domu lub mieszkania Twój Dom Plus wprowadza właśnie UNIQA. Klient nie musi już martwić się wznowieniem umowy. Ubezpieczyciel zrobi to za niego.
Ubezpieczenia nie pomoże uniknąć wypadków losowych, np. pożaru, ani włamania, jednak zdecydowanie złagodzi konsekwencje finansowe niespodziewanych zdarzeń. Szczególnie że nieruchomość jest często naszym najcenniejszym majątkiem. Z badań* przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie UNIQA Polska, wynika, że o ubezpieczenie domu lub mieszkania zadbało odpowiednio 73 i 58 proc. badanych. Co jednak ciekawe to niższy odsetek niż w podobnym badaniu zrealizowanym dla UNIQA Polska 3 lata temu. Wówczas 76 proc. Polaków mieszkających w domach i 66 proc. właścicieli mieszkań deklarowało, że ma wykupione ubezpieczenie.
54 proc. badanych przez ARC Rynek i Opinia wskazuje, że na polisę chroniącą dom wydało w ostatnim czasie między 201 a 500 zł. Z kolei na ubezpieczenie mieszkania 42 proc. ankietowanych przeznaczyło do 200 zł, a kolejne 25 proc. między 201 a 300 zł. Podobnie badani deklarowali trzy lata temu.
– Klienci coraz bardziej świadomie wybierają ochronę ubezpieczeniową. Chcą płacić za to, czego naprawdę potrzebują – mówi Adam Łoziak, wiceprezes UNIQA.
Znaczący odsetek badanych nie wie, ile byliby gotowi wydać na zabezpieczenie swojego majątku. To prawie 50 proc. mieszkających w domach czy mieszkaniach, czyli znacznie więcej niż trzy lata temu. 30 proc. osób mieszkających w domach, chciałoby wydawać na ubezpieczenie do 200 zł, kolejne 20 proc. do 300 zł. Z kolei 40 proc. mieszkających w mieszkaniach do 200 zł.
– Może to być sygnał, że Polacy mniej zaczęli patrzeć na cenę, a bardziej na zakres ubezpieczenia. Nie potrafią tylko przeliczyć tego na konkretną składkę – mówi Adam Łoziak – Cena to tylko jeden z wielu elementów. Najlepszym rozwiązaniem jest przestudiowanie zakresu ochrony. Nasze ogólne warunki ubezpieczeń piszemy prostym językiem, zrozumiałym dla każdego. Warto zatem zajrzeć do OWU.
Wśród najczęstszych szkód, do których dochodzi w mieszkaniach i domach, są zalania, uderzenie pioruna i inne przepięcia w sieciach elektrycznych, które prowadzą np. do uszkodzenia sprzętu elektronicznego. W zależności od regionu, ryzykiem może być powódź lub podtopienie spowodowane ulewnymi deszczami czy topniejącym śniegiem.
53 proc. badanych przez ARC Rynek i Opinia deklaruje, że interesuje ich roczne ubezpieczenie domu lub mieszkania. Aż 37 proc. byłaby także zainteresowana polisą samoodnawialną, czyli trwającą tak długo, aż się z niej nie zrezygnuje.
UNIQA wdrożyła właśnie umowy samoodnawialne w ubezpieczeniu domu lub mieszkania Twój Dom Plus. To nowość na rynku.
– Na początku kwietnia rozpoczęliśmy pilotażową sprzedaż ubezpieczenia Twój Dom Plus w wersji samoodnawialnej. Wyniki sprzedaży już pokazały, że klienci są zainteresowani takim rozwiązaniem, bo jest dla nich wygodne – mówi Katarzyna Ruman, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów UNIQA.
Każdego roku klient otrzyma od nas e-mailem wszystkie dokumenty – w tym polisę na kolejny okres ubezpieczenia. Jeśli będzie chciał zmienić jej postanowienia – może to zrobić ze swoim agentem. Stosowne przypomnienie o wystawionej polisie wyślemy również SMS-em, a w razie braku płatności – przypomni o tym nasze call center. Wystarczy, że klient opłaci składkę za kolejny okres ochrony, aby przesłana przez nas polisa stała się aktywna.
– Umowy samoodnawialne sprawiają, że ani klient, ani agent nie będą musieli pamiętać o wznowieniu umowy w ubezpieczeniu Twój Dom Plus. To my damy znać klientowi, kiedy nadejdzie czas, aby opłacić kolejną składkę. Jednocześnie, agent ma przez cały czas kontakt z klientem. Wie, że wysłaliśmy klientowi kolejną polisę, a klient w każdym e-mailu otrzymuje aktualne dane kontaktowe do agenta – dodaje Katarzyna Ruman.
Dodatkowo, na życzenie klienta, poinformujemy bank klienta o dokonaniu cesji.
– To także rozwiązanie, które ma być wygodne dla klienta. Zdejmujemy z niego ten obowiązek. Na wskazany przez klienta adres e-mailowy banku przesyłamy wówczas potwierdzenie opłacenia składki za polisę wraz z jej kopią – mówi Katarzyna Ruman.