Wczorajsze popołudnie nie przyniosło dużych zmian w wartości wspólnej walut względem dolara. Także dziś rano euro zachowuje się stabilnie. Może to świadczyć o tym, że rynki czekają na rozwój wydarzeń zarówno za oceanem jak i w Strefie Euro.
W tym pierwszym przypadku obiektem oczekiwań jest wynik wrześniowego posiedzenia FOMC ws. narzędzi stymulowania gospodarki. Wczoraj poznaliśmy protokół z sierpniowego posiedzenia tego organu. Wtedy również zastanawiano się na sposobami pobudzenia gospodarki, lecz nie udało się w tej kwestii osiągnąć kompromisu. Zdecydowano jedynie o utrzymaniu stóp w przedziale 0 – 0,25% do połowy 2013 roku. Z raportu wynika jednak, że większość członków FOMC jest zdania, że dodatkowa stymulacja monetarna pomoże gospodarce. Szanse więc na jej wprowadzenie są, lecz to w dużej mierze będzie zależeć od danych marko jakie napłyną do czasu wrześniowego spotkania. Na to czeka FED oraz inwestorzy. Drugim czynnikiem mogącym hamować decyzje inwestycyjne jest nadal niezbyt dobra sytuacja w Strefie Euro. Wczoraj rząd Włoch ogłosił wprowadzenie zmian do przyjętego 12 sierpnia programu oszczędnościowego. Nie jest to zmiana na plus, gdyż z wcześniejszych zapisów usunięto podatek dla najwięcej zarabiających (podatek solidarnościowy). To rodzi obawę o krytykę ze strony EBC, który w odpowiedzi może przestać skupować włoskie obligacje. Także sytuacja w Grecji ulega pogorszeniu. Kraj ten poprosił przedstawicieli tzw. trójki o wydłużenie czasu na spełnienie warunków umożliwiających otrzymanie kolejnej pomocy. Także prywatyzacja nie idzie zgodnie z planem. Przypomina to sytuację z maja tego roku kiedy rynki drżały o 12 mld pomocy dla Hellady. Problemem jest także ociąganie się parlamentów krajów Eurolandu w ratyfikacji ustaleń z 21 lipca i sprzeciw w tej sprawie Finlandii. To wszystko sprawia, że atmosfera na rynku nadal jest niepewna, co może ograniczać aktywność inwestorów. Nadzieją może być uchwalenie we wrześniu „sześciopaku”, czyli projektu sześciu ustaw mających wzmocnić zarządzanie gospodarcze w UE. Jednak jak na razie jest on obiektem sporu między Radą UE a Parlamentem Europejskim.
Para EUR/PLN stabilna
Wczorajsze popołudnie na krajowym rynku nie przyniosło dużych zmian. Para USD/PLN po wczorajszych wzrostach w czasie sesji europejskiej obniżyła nieco swoje notowania i dziś o poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 2,8750. W obecnej sytuacji bardziej stabilnie zachuje się para EUR/PLN. Rodzima waluta obroniła się wczoraj przed trwały powrotem ponad poziom 4,15 i dziś o godzinie 8,45 notuje wartość 4,1490. Na ograniczoną aktywność na parach złotowych miał z pewnością wpływ marazm jaki panował na rynku eurodolara.
Ważne dane z rynku pracy
Dzisiejszy dzień przyniesie nam sporą liczbę publikacji makroekonomicznych. Pierwsze dane poznamy o godzinie 11:00 i będą to stopa bezrobocia oraz wstępne szacunki inflacji konsumenckiej w Strefie Euro. Według analityków wskaźnik ludzi poszukujących pracy ma pozostać na poziomie 9,9%. Również tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych według ekspertów ma się nie zmienić i wynieść 2,5% r/r. Następnie o godzinie 14:15 zostanie ogłoszony raport firmy ADP. Według niego zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA ma wynieść 100 tys. przy poziomie 114 tys. w poprzednim okresie. Półtorej godziny po tej publikacji zostanie ogłoszony indeks Chicago PMI, który według konsensusu rynkowego ma spaść o 5,8 pkt do wartości 53 pkt. Ostatnią publikacją dzisiejszego dnia będzie dynamika zamówień w przemyśle w Stanach Zjednoczony. Analitycy zakładają, że wskaźnik ten będzie rósł na poziomie 1,9% m/m, po tym jak w poprzednim okresie spadł o 0,8% m/m.
Michał Mąkosa
FMC Management
Źródło: FMC Management