Według Komisji Europejskiej tego typu prowizje – w przypadku MasterCard wahają się one od 0,4% do 1,2% za transakcję – są niezgodne z prawem konkurencji i godzą nie tylko w banki i detalistów obsługujących płatności bezgotówkowe, ale także w klientów. Właściciele sklepów, chcąc uchronić się przed prowizjami, przerzucają ich koszt na klienta, podwyższając ceny. Dlatego prowizje te obciążają również klientów płacących gotówką.
Prowizje za transakcje międzynarodowe dotyczą płatności kartami z logo MasterCard i Maestro, które stanowią aż 45% kart płatniczych używanych w Europie. Prowizje te wprowadzono w 1992 roku, jednak dosyć długo ich słuszność nie była kwestionowana. Dopiero w 1997 roku grupa przedsiębiorców zdecydowała się na skargę do Unii Europejskiej. Komisja Europejska postanowiła ukarać emitenta, gdyż nie był on w stanie udowodnić, że jego działanie przynosi jakikolwiek zysk klientom lub gospodarce. Uznano więc, że narzucanie takich prowizji jest nieuzasadnione i powinno zostać zniesione.
MasterCard odpiera zarzuty Komisji, powołując się na jedyną do tej pory próbę zniesienia prowizji za transakcje międzynarodowe, przeprowadzoną w Australii. Ostrzega, że taka decyzja odbije się przede wszystkim na klientach, którzy za korzystanie z kart kredytowych będą musieli płacić więcej. Być może wkrótce MasterCard zyska sojusznika w walce z regulacjami Komisji Europejskiej. Jej nowym celem kontroli ma być bowiem Visa, kolejny gigant na rynku kart płatniczych.
Źródło: Przegląd Finansowy Bankier.pl nr 5/6 (5/6) 23 grudnia 2007
Artykuł pochodzi z archiwalnego numeru Przeglądu Finansowego Bankier.pl. Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów?
Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.
Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/! |