Tylko 11 procent internautów deklaruje chęć lokowania swoich oszczędności w jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych w pierwszej połowie bieżącego roku – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Banku BGŻOptima.
Tylko nieco ponad połowa badanych (53 proc.) w ogóle wie, czym jest taki produkt. 8 proc. ankietowanych wręcz pomyliło fundusze inwestycyjne z kontem oszczędnościowym. Najchętniej oszczędzamy na lokatach i kontach oszczędnościowych.
– Fundusze inwestycyjne wciąż nie są dla Polaków dominującym sposobem pomnażania oszczędności. Postrzegane są jako produkt bardzo skomplikowany. Jednak wcale tak nie jest. Inwestować może każdy. Kluczową sprawą jest określenie czasu i celów inwestycji oraz tolerancji na ewentualne ryzyko – komentuje Michał Perłowski z banku BGŻOptima. –Kolejnym mitem jest przekonanie, że trzeba posiadać duży kapitał, by móc skorzystać z funduszy, tak naprawdę minimalna kwota inwestycji to 100 zł – dodaje.
Polacy mają skłonność do podejmowania decyzji ostrożnych, a wręcz zachowawczych. Zadaniem respondentów biorących udział w badaniu BGŻOptima było rozdysponowanie 50 tys. zł pomiędzy różne produkty bankowe tak, aby osiągnąć określony cel inwestycyjny. Był nim zwrot z inwestycji, który w perspektywie kilku lat miałby pozwolić na prywatną edukację dwójki dzieci oraz budowę domu. Najpopularniejszym produktem, który pozwoliłby zdaniem internautów zrealizować określony cel przy zdefiniowaniu odpowiedniego apetytu na zysk, skłonności do ryzyka oraz horyzontu inwestycyjnego, były mieszane fundusze inwestycyjne, na które przeciętnie respondenci wpłaciliby około 4 procent wyżej wymienionej kwoty. Największa suma byłaby umieszczana na lokacie długoterminowej (przeciętnie około 20 proc. środków), w drugiej kolejności na koncie oszczędnościowym (8 proc.).
Badani uznali fundusze inwestycyjne za najbardziej opłacalną formę lokowania kapitału (23 proc. wskazań), podobnie jak zakup nieruchomości (24 proc.). Zadaniem respondentów biorących udział w badaniu było rozpoznanie różnych definicji produktów finansowych. Tylko 53 procent badanych prawidłowo rozpoznało przedstawiony im opis jako definicję funduszy inwestycyjnych. Pozostali albo nie potrafili przypisać żadnego produktu, albo błędnie wskazywali na lokatę terminową, czy strukturyzowaną, obligacje, konto oszczędnościowe, a nawet pożyczkę bankową.
– W perspektywie długoterminowej w wyniku inflacji siła nabywcza zdeponowanych na koncie pieniędzy maleje, dlatego warto rozważyć ulokowanie części środków w funduszach inwestycyjnych. Na naszej stronie znajduje się wiele porad i wskazówek dla początkujących inwestorów. Można tam również wykonać test, który odpowiada na pytanie „jakim typem inwestora jesteś”. Ponadto przez cały luty trwa u nas promocja, dzięki której klienci nie zapłacą prowizji przy zakupie jednostek funduszy inwestycyjnych. – podsumowuje Michał Perłowski.
Badanie, na zlecenie banku BGŻOptima wykonał Interaktywny Instytut Badań Rynkowych na losowo-kwotowej próbie 1500 dorosłych internautów, z wykorzystaniem metody CAWI.
Źródło: BGŻOptima