Jeździmy coraz więcej i coraz dalej
Naczelna zasada przy planowaniu urlopu powinna brzmieć: im lepiej dostosowane ubezpieczenie tym spokojniejszy urlop. Bez względu na to czy danego lata wybierzemy windsurfing, żagle, skoki ze spadochronem, czy też leżenie plackiem na jednej z greckich plaż, każda forma wypoczynku jest obciążona mniejszym lub większym ryzykiem nagłych zachorowań lub wypadków. Tym większy niosą one dyskomfort za granicą, gdzie obcokrajowiec musi dodatkowo zmierzyć się z barierą językową, obcymi zwyczajami i odmiennym sposobem radzenia sobie w sytuacji zagrożenia zdrowia a czasem i życia.
Co jest najważniejsze przy wyborze polisy
Z punktu widzenia podróżujących, najważniejsze w polisie są tzw. koszty leczenia za granicą, a ściślej – tak zwana suma ubezpieczenia. Stanowi ona górną granicę odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego za szkody poniesione przez ubezpieczonego.
– Najważniejsze w ubezpieczeniu jest pokrycie kosztów leczenia w sytuacjach nagłych, związanych z chorobą, nieszczęśliwym wypadkiem, pokryciem kosztów transportu medycznego do kraju czy poszukiwań – tłumaczy Zofia Dmochowska, z portalu www.ubezpieczeniaonline.pl. – Suma ubezpieczenia kosztów leczenia powinna być dostosowywana do kraju, regionu świata, do którego się jedzie, np. wyjeżdżamy do Włoch na wczasy, niska suma ubezpieczenia najprawdopodobniej wystarczy, ale jeżeli jedziemy do kraju egzotycznego (np. Nowej Zelandii) lub drogiego (np. Japonii, Szwajcarii), trzeba zadbać o polisę na wyższe sumy ubezpieczenia, ponieważ w razie kłopotów ze zdrowiem, pieniędzy może zwyczajnie nie wystarczyć – dodaje Zofia Dmochowska.
Uprawianie sportu
W przypadku planowania wzmożonej aktywności podczas urlopu, do ubezpieczenia KL przydaje się dodatkowo ubezpieczenie NNW, a także – OC w życiu prywatnym. NNW – to wypłata odszkodowania za trwały uszczerbek na zdrowiu spowodowany nieszczęśliwym wypadkiem. OC zabezpiecza przed koniecznością zapłaty odszkodowania z własnych środków osobie, której niechcący wyrządzimy szkodę na zdrowiu lub mieniu. Polisa zwalnia ubezpieczonego – sprawcę zdarzenia – z obowiązku naprawienia szkody. Wszelkie koszty z tego tytułu ponosi ubezpieczyciel. – W Polsce, ubezpieczenia OC w życiu prywatnym są traktowane trochę po macoszemu, jako zbędny dodatek do polisy. Jednak, wraz ze wzrostem świadomości własnych praw do odszkodowań, ludzie coraz częściej uzupełniają swoje polisy turystyczne o ubezpieczenie OC – wyjaśnia Zofia Dmochowska z portalu www.ubezpieczeniaonline.pl. Uwaga, jeżeli zamierzamy uprawiać sporty wysokiego ryzyka, np. nurkowanie, kolarstwo górskie, jazdę na skuterach wodnych, paralotniarstwo, czy wspinaczkę wysokogórską, należy wykupić polisę z rozszerzeniem o sporty wysokiego ryzyka. W przeciwnym razie, ryzykujemy odmową wypłaty odszkodowania lub zwrotu kosztów leczenia. – dodaje Zofia Dmochowska.
Ubezpieczenie z biura podróży
Wyjeżdżając na wczasy, ubezpieczenie mamy najczęściej wliczone w koszt wycieczki lub wykupujemy za grosze w biurze podróży na dzień przez wyjazdem. – Uwaga! Takie polisy opiewają zwykle na niskie sumy ubezpieczenia i mogą nie być wystarczające w sytuacjach nagłych związanych ze zdrowiem, zwłaszcza w krajach pozaeuropejskich lub takich, gdzie opieka lekarska i koszty świadczeń medycznych są drogie. – mówi Zofia Dmochowska z portalu www.ubezpieczeniaonline.pl. Wówczas warto pomyśleć o wykupieniu dodatkowej polisy turystycznej. Powinni o tym oczywiście koniecznie pamiętać Ci turyści, którzy organizują urlop na własną rękę.
Do Europy z Kartą
Wyjeżdżając do krajów europejskich, podróżujący powinni zaopatrzyć się w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Karta uprawnia do korzystania z opieki zdrowotnej we wszystkich krajach UE, a także w Szwajcarii, Norwegii, Islandii i Lichtensteinie. Uwaga, bezpłatne będą dla nas tylko te usługi medyczne, które są bezpłatne dla mieszkańców danego kraju i to tylko w placówkach medycznych działających w ramach państwowego systemu opieki zdrowotnej – a o takie często trudno w nadmorskich kurortach. Ponadto, sami opłacimy koszty transportu do kraju – ostrzega Zofia Dmochowska. Należy pamiętać, że osoba ubezpieczona w NFZ może posługiwać się EKUZ wyłącznie w innych państwach członkowskich. Kartę należy wyrobić przed wyjazdem, w lokalnym oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia.
Obywatele świata
Osoby często podróżujące, odwiedzające dalekie zakątki świata, aktywnie uprawiające sporty, czy też turyści bardziej wymagający, podróżujący nie tylko prywatnie, ale i w interesach, powinny pomyśleć o rozwiązaniu bardziej kompleksowym. To dla nich – osób o wyższych wymaganiach, co do standardu opieki medycznej, transportu, czy warunków hospitalizacji – przeznaczone są polisy prestiżowe – opiewające na nielimitowane sumy ubezpieczenia, obejmujące cały świat bez względu na cel wyjazdu, wykonywaną pracę, czy uprawiane sporty. – mówi Zofia Dmochowska. – Przykładem jest ubezpieczenie IHI Travel. Ponieważ Ubezpieczenie znajduje się w ofercie firmy IHI (International Health Insurance danmark a/s) – lidera na rynku międzynarodowych ubezpieczeń zdrowotnych, ma raczej formę polisy zdrowotnej niż turystycznej. Pokrywa bowiem koszty leczenia (wraz z kompleksową hospitalizacją – 100% kosztów). Odbiega tym od typowych polis turystycznych oferowanych przez polskie towarzystwa ubezpieczeń, które to często ograniczają np. zwrot kosztów jednej wizyty lekarskiej, pokrycie kosztów hospitalizacji, zwrot kosztów zakupu leków. Ponadto, górną granicą jest zawsze suma ubezpieczenia. Jeżeli koszty leczenia są wysokie, a suma ubezpieczenia niska, może się okazać, że starczy jej wyłącznie na niezbędną pomoc, a resztę kosztów pacjent będzie musiał pokryć z własnej kieszeni. Trzeba o tym pamiętać – dodaje Zofia Dmochowska.