Na rynkach rozwiniętych zapanowała natomiast jednomyślność, która zaowocowała spadkami najważniejszych indeksów. Silne rozwarstwienie stóp zwrotu uczyniło luty jednym z najbardziej niespójnych w ostatnim czasie miesięcy. Można było dużo zyskać, ale i sporo stracić. Chociaż Polska giełda tylko nieznacznie straciła w stosunku do stycznia, to wyniki WIG (-0,47%) czy WIG20 (-0,82%) w porównaniu z chociażby brazylijskim indeksem BOVESPA +6,72, czy rosyjskim RTS +8,2%, wyglądają słabo. Mimo to ponad połowa funduszy akcji polskich zakończyła miesiąc na plusie. Gorzej luty zakończył się dla inwestujących na rynku obligacji, jedynie inwestycje w fundusze zagranicznych papierów dłużnych wyceniane w walutach obcych przynosiły w większości zyski. Klientom funduszy nie pomogło umocnienie się złotego względem amerykańskiego dolara i europejskiej waluty.
Na ponad 420 jednostek funduszy inwestycyjnych wycenianych w różnych walutach i w okresie dłuższym niż miesiąc, 202 odnotowały w lutym wzrost wartości, natomiast 185 skończyło miesiąc na minusie. Najwyższe stopy zwrotu wypracowały fundusze hedgingowe o podwyższonym profilu ryzyka z Superfund TFI, sięgające w przypadku Superfund SFIO subfundusz C (USD) +26,2%. Wynik powyżej +10% wypracowały jeszcze 2 fundusze zamknięte, wyceniane raz w miesiącu: Ultimo FIZ Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny oraz BISON Niestandaryzowany Sekuryty-zacyjny FIZ. Na uwagę zasługuje również fundusz powiązany z rynkiem złota, Investor Gold FIZ, którego certyfikat wzrósł o +8,4%.
Po silnych spadkach w styczniu, luty przyniósł niewielkie odreagowanie na giełdach naszego regionu. Turecki indeks ISE100 zyskał +4,9%, czeski PX50 +2,2%, węgierski BUX o +0,1%, zaś bułgarski SOFIX o +1,9%. Straciła natomiast giełda słowacka, której indeks SAX spadł o -0,2%. Pomimo to, nie można jeszcze mówić, że luty przyniósł istotną poprawę, a tylko pewne odreagowanie. W Azji najlepiej zachowywał się rynek koreański i giełda w Hong Kongu – KOSPI wzrósł o +5,4%, a Hang Seng +3,7%. Pozostałe parkiety, które uważa się za przewartościowane, nie zyskały już tak wiele, a jeden z najsilniej spadających indeksów w ostatnim czasie, czyli indyjski BSE30 znalazł się o -0,4% poniżej styczniowego poziomu zamknięcia. Na rynkach rozwiniętych, w ślad za odpływającym kapitałem, spadały indeksy. Historycznie niskie wyceny amerykańskich gigantów nie zatrzymały spadku indeksu S&P500, który stracił -3,5%. W Europie było tylko niewiele lepiej, gdyż DJ Euro Stoxx 50 stracił -1,8%. Warto odnotować, że indeksy japońskie zatrzymały się na poziomie ze stycznia, jednak nie oznacza to poprawy sentymentu wobec japońskiej giełdy. W lutym Nikkei 225 zdołał nawet zyskać +0,1%.
Biorąc pod uwagę poszczególne grupy funduszy akcji zagranicznych, najwięcej zarobiły produkty inwestujące na Emerging Markets – średnio +2,1%, a także akcji małych i średnich spółek europejskich +0,9%. Największe straty poniosły natomiast fundusze akcji amerykańskich (średnio -5,6%) oraz europejskich (-2,7%). Wśród wszystkich funduszy akcji zagranicznych w lutym najlepiej wypadł, utworzony pod koniec grudnia 2007 roku, Arka BZ WBK Energii FIO, którego jednostka wyceniana w USD wzrosła o +6,9%. Wyniki jednostki wycenianej w EUR i PLN były już słabsze i wynosiły odpowiednio +4,3% oraz +1,2%. Na przeciwległym biegunie znalazł się ING Parasol SFIO subfundusz Środkowoeuropejski Sektora Finansowego Plus, którego jednostka straciła na wartości -6,9%.
Na plusie zakończyły miesiąc również fundusze akcji polskich uniwersalnych, które średnio zyskały na wartości +0,4%, i to mimo tego, iż na warszawskim parkiecie luty zakończył się spadkami. Indeks największych spółek WIG20 stracił -0,8%, a indeks szerokiego rynku WIG -0,5%. Polska giełda nie sprostała oczekiwaniom i nie zaobserwowaliśmy nawet symbolicznego odbicia. Mieliśmy do czynienia jedynie z wyhamowaniem styczniowych spadków. Na plusie miesiąc zakończył indeks najmniejszych spółek sWIG80 +1,7%, dzięki czemu również fundusze małych i średnich spółek zakończyły miesiąc na plusie (+0,4%). Na szczególną uwagę zasługuje sektor budownictwa, indeks WIG-budownictwo zyskał +7,8% powracając do poziomów z grudnia 2007. WIG-banki oraz WIG-paliwa kontynuowały spadki ze stycznia. Poziom spadku w lutym był jednak znacznie mniejszy i wyniósł odpowiednio – 6,1 i -1,6%. Pod ciężarem rynku ugiął się również silny w grudniu i styczniu sektor WIG-telekomunikacja, wracając tym samym do poziomu z końca listopada 2007. Obok WIG-budownictwa, najsilniejszy wzrost odnotował WIG-informatyka zyskując w lutym +4,0%. Z funduszy akcji polskich najlepszy wynik w lutym wypracował działający od zaledwie miesiąca DWS Parasol SFIO Subfundusz DWS Sektora Infrastruktury i Informatyki, którego jednostka wzrosła o +7,0%. Z funduszy akcji małych i średnich spółek najwyższą stopę zwrotu wypracował UniFundusze FIO subfundusz UniAkcje Małych i Średnich Spółek (+6,8%). Najsłabszym funduszem był również fundusz inwestujący w akcje tzw. MIS-ów Pioneer Średnich Spółek Rynku Polskiego FIO, który uzyskał stopę zwrotu wynoszącą -3,2%.
Lepiej niż w styczniu, poradziły sobie również fundusze hybrydowe, średnia dla tego segmentu SAFU_MIP_UN wyniosła +0,1% i była lepsza od benchmarku składającego się w 50% z wyników indeksu WIG i 50% wyników indeksu IROS (-0,7%). Najlepszy fundusz w tej grupie PZU FIO Optymalnej Alokacji zarobił +3,6%, natomiast najsłabszy Pioneer Zrównoważony FIO stracił -1,8%. Niewiele słabiej wypadły fundusze stabilnego wzrostu, które straciły średnio -0,1%. Jeden z funduszy wypracował wręcz świetny wynik i był to UniFundusze FIO subfundusz UniStabilny Wzrost, którego jednostka zyskała na wartości +5,4%. Trzy fundusze hybrydowe nie zdołały pobić benchmarku składającego się w 20% z wyników indeksu WIG i 80% indeksu obligacji (-0,8%). Najsłabiej poradził sobie Pioneer Stabilnego Wzrostu FIO (-1,8%).
Zdecydowanie słabiej zakończyły miniony miesiąc fundusze polskich papierów dłużnych, co było pochodną słabego zachowania rynku obligacji. Opublikowane w połowie miesiąca dane o inflacji, która wyniosła 4,3% oraz dane o rynku pracy, na którym płace wzrosły w styczniu o 11,5%, mocno zaskoczyły inwestorów. Zaczęli oni dyskontować kolejną podwyżkę stóp procentowych, wracając do scenariusza kolejnych dwóch podwyżek jeszcze w pierwszej połowie roku. Rentowności papierów podniosły się na całej długości krzywej. Indeks IROS mierzący stopy zwrotu benchmarkowych obligacji skarbowych o oprocentowaniu stałym, stracił -0,94%, wobec +1,65% w styczniu. W tym czasie Indeks Rynku Pieniężnego, oparty o jednomiesięczną stawkę WIBID zwiększył swą wartość o +0,42%. Tylko 3 fundusze dłużnych papierów wartościowych wypracowały w lutym wyniki dodatnie, w tym najwyższy – PKO/Credit Suisse Obligacji Długoterminowych – FIO (+0,4%). Średnia liczona dla 31 funduszy i subfunduszy obligacji złotowych uniwersalnych wyniosła -0,6%. W grupie funduszy pieniężnych i gotówkowych z najlepszym wynikiem ostatni miesiąc zakończył Idea Premium SFIO, którego jednostka zyskała na wartości +0,45%. Najsłabszy wynik w tej grupie wyniósł +0,06% i przypadł funduszowi PKO/Credit Suisse Skarbowy FIO. Średni wynik był słabszy od benchmarku, którym jest indeks Rynku Pieniężnego i wyniósł +0,31%.
W gronie inwestorów lokujących aktywa na zagranicznych rynkach obligacji, dodatnią stopę zwrotu wypracowały niemal wszystkie fundusze wyceniane w dolarach amerykańskich, w tym najlepszy wynik osiągnął BPH FIO Obligacji Europy Wschodzącej (USD) +3,2%. Natomiast średnio najwięcej zarobiły fundusze obligacji europejskich wyceniane w euro +0,2%. Gorzej wypadły wyniki funduszy wycenianych w złotówkach, którym zaszkodziło umocnienie się PLN do USD (o 5,3%) oraz EUR (o 2,9%).