„To, co dyrektora Stańczaka cieszy najbardziej, to potencjał rozwoju, który – w jego ocenie – cały czas leży w sektorze bankowym. – Dochód narodowy przypadający na jednego obywatela Hiszpanii jest dwa razy większy niż w Polsce. Tymczasem hiszpański sektor bankowy jest trzynastokrotnie większy niż w naszym kraju – podkreśla. Szef Polbanku powołuje się na dane Europejskiego Banku Centralnego, z których wynika, że – pod względem wartości aktywów w stosunku do produktu krajowego brutto – Polska pozostaje daleko w tyle nie tylko za najbardziej rozwiniętymi krajami Europy Zachodniej, jak Francja (gdzie stosunek aktywów bankowych do PKB przekracza 300 proc), Niemcy (295 proc.) czy Włochy (182 proc). Nasz kraj ze wskaźnikiem 70 proc. PKB wyprzedzają również Łotwa, Czechy, Bułgaria, Słowacja, a nawet Albania. – Dlatego w mojej ocenie polski rynek usług finansowych będzie jednym z najszybciej rozwijających się sektorów gospodarki – mówi Stańczak.”, czytamy.
„Wielki potencjał, zdaniem Stańczaka, leży także w rozwoju obrotu bezgotówkowego. – Statystyczny Polak w przysłowiowej skarpecie trzyma średnio około 2 tys. zł, a prawie jedna trzecia społeczeństwa w ogóle nie posiada rachunku bankowego – mówi dyrektor Polbanku. Instytucja przez niego prowadzona chce skłonić przynajmniej część z tych 30 proc. Polaków do założenia konta.
– Drugim filarem rozwoju polskiego rynku bankowego jest zachęcenie do większej aktywności klientów, którzy korzystają już z usługbankowych, ale ciągle w ograniczonym zakresie – wyjaśnia. Jego zdaniem, sposobem na przyciągnięcie ich do instytucji finansowej jest prosta oferta, niedyskryminująca osób, które na produktach bankowych się nie znają.”, czytamy dalej.
W pierwszym kwartale 2008 r. Polbank EFG osiągnął zysk netto w wysokości 1,8 miliona euro. Aktywa banku wyniosły 3,1 miliarda euro, co oznacza wzrost o 0,9 miliarda euro w stosunku do końca 2007 roku. Depozyty zgromadzone w Polbank EFG na koniec tego samego okresu sięgnęły 1,1 miliarda euro, co oznacza wzrost o 0,4 miliarda euro w stosunku do końca 2007 roku. W tym samym okresie, portfel kredytowy wzrósł do 2,4 miliarda euro, czyli o 0,7 miliarda euro.
Więcej na ten temat w „Parkiecie”.