Na koniec I kwartału 2011 roku z bankowości internetowej aktywnie korzystało 9,3 miliona Polaków. Jeżeli tempo przyrostu klientów indywidualnych będzie utrzymywać się na podobnym poziomie jak w minionych kwartałach, na koniec września pokonana powinna zostać magiczna granica 10 milionów aktywnych osób.
Dynamicznie rośnie również wartość kwot rozliczanych przez klientów – w ciągu 12 miesięcy wzrosła o 20%. Banki podtrzymują strategię dokładnej analizy możliwości finansowych klientów stąd nadal obserwowany spadek liczby kart kredytowych. Coraz większą popularnością cieszą się za to karty bezstykowe – wynika z trzeciej edycji raportu netB@nk przygotowanego przez Związek Banków Polskich.
Po pierwszych trzech miesiącach 2011 roku liczba klientów indywidualnych posiadających dostęp do bankowości internetowej wyniosła ponad 16,5 miliona osób. To o około 300 tysięcy więcej niż na koniec 2010 roku. Liczba klientów indywidualnych, którzy aktywnie korzystają z bankowości internetowej dynamicznie wzrasta od kilku lat. W I kwartale 2011 roku przybyło ich blisko 300 tysięcy, czyli prawie tyle osób ile zyskało dostęp do bankowości internetowej.
– Mimo że I kwartał zazwyczaj oznacza niewielkie spowolnienie w wydatkach konsumentów po okresie wzmożonych zakupów świątecznych w bankowości internetowej obserwujemy stałe wzrosty w najważniejszych kategoriach. Aktywnych użytkowników jest coraz więcej, obsługują oni też coraz większe kwoty. Jest to stała tendencja od kilku lat. Widać wyraźnie, że mimo zawirowań walutowych i gospodarczych, Polacy mają duże zaufanie do bankowości internetowej i cały czas przybywa nowych klientów, którzy się do niej przekonują. – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich.
Po niewielkim spadku aktywnych klientów z sektora MSP odnotowanego w IV kwartale 2010 roku, pierwsze trzy miesiące bieżącego roku przynoszą powrót do wcześniejszego trendu wzrostowego. Przez ostatnie 12 miesięcy wyniósł on 6,43%. Pokazuje to wyraźnie, że przedsiębiorcy doceniają zalety bankowości internetowej, czyli łatwy dostęp i obsługę oraz niskie koszty. Można oczekiwać dalszych wzrostów, szczególnie w związku z coraz szerszą i tańszą ofertą dostępu do Internetu za pomocą urządzeń mobilnych.
Po okresie wyraźnego zahamowania liczba kart debetowych wzrosła najszybciej od półtora roku, o około 300 tysięcy sztuk. W przypadku kart kredytowych odnotowano odwrotną sytuację, ich liczba spada coraz szybciej. W tej chwili jest ich około 8,5 miliona, czyli tyle ile było ich w połowie 2008 roku. Banki nadal dokładnie analizują sytuację i możliwości finansowe klientów. Wielu klientów zapewne rezygnuje również z „plastiku” po tym kiedy minął bezpłatny okres korzystania.
Dane po I kwartale dotyczące wartości i liczby transakcji realizowanych kartami kredytowymi i debetowymi pokazują niewielkie spadki w porównaniu do stanu na koniec 2010 roku, ale już na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy notowane są znaczące spadki. Szał zakupów świątecznych w listopadzie i grudniu spowodował sezonowe wysokie wzrosty w tym okresie. Pierwsze miesiące roku zazwyczaj są czasem swego rodzaju odpoczynku klientów od zakupów i wzmożonych wydatków.
W przeciwieństwie do kart kredytowych dynamicznie rośnie liczba kart płatniczych zbliżeniowych. Klienci coraz bardziej doceniają szybkość i łatwość dokonywania transakcji o niskiej wartości. Średnia wartość takich transakcji wynosiła około 16 złotych. Liczba kart umożliwiających ten sposób realizacji płatności po I kwartale 2011 roku wynosiła 4,2 miliona. Stale rośnie tez liczba punktów usługowych wyposażonych w odpowiednie terminale.
– Polskie banki od lat są w czołówce instytucji wdrażających na masową skalę innowacyjne rozwiązania. Karty zbliżeniowe są doskonałym przykładem szybkiego rozwoju technologii i błyskawicznego jej wdrożenia. Jeszcze kilka lat temu płatności kartami były czymś nowym, a dziś 4,2 miliona osób może płacić nie wypuszczając karty z ręki i nie wpisując kodu PIN, szybko i cały czas bezpiecznie. – podsumowuje Krzysztof Pietraszkiewicz.
Tempo wzrostu liczby i wartości transakcji zbliżeniowych jest o wiele wyższe od tradycyjnych transakcji dokonywanych kartami. Wysoka dynamika wynika z jednej strony z szerokich akcji promocyjnych jak i wzrastającą liczbę punktów posiadających odpowiedni terminal. Szacuje się, że na koniec marca 2011 roku na rynku funkcjonowało około 20 tysięcy terminali przystosowanych do obsługi kart zbliżeniowych.
Liczba aktywnych klientów indywidualnych
Źródło: ZBP
Liczba aktywnych klientów MSP
Źródło: ZBP
Liczba kart debetowych (mln sztuk)
Źródło: ZBP
Liczba kart kredytowych (mln sztuk)
Źródło: NBP
Pełna wersja raportu netB@nk dostępna jest na www.zbp.pl
Źródło: Związek Banków Polskich