Jeśli masz problem z „dopięciem” domowego budżetu, a Twoje wydatki co miesiąc przekraczają wpływy, zastanów się, jak możesz przeorganizować domowe finanse.
Bardzo często „życie na minusie” jest skutkiem nieefektywnego planowania wydatków, zbędnych zakupów, nierozważnego użytkowania wody, światła czy ogrzewania. Zastanów się, co możesz zmienić i na czym zaoszczędzić, aby wyjść „na prostą”.
- Po otrzymaniu wypłaty czy emerytury zrób zestawienie (możesz wypisać na kartce) wszystkich rachunków i opłat, których musisz dokonać. Na liście ujmij też niezbędne zakupy. W pierwszej kolejności dokonuj stałych opłat.
- Opłacaj terminowo rachunki i raty, aby nie naliczano odsetek i kar. Możesz zdefiniować zlecenia stałe i polecenia zapłaty, aby mieć pewność ze rachunek zostanie zapłacony.
- Wydatki na artykuły, bez których możesz się obyć, zostaw na koniec miesiąca. Jeśli zostanie Ci nadwyżka finansowa, możesz ją przeznaczyć na zakup rzeczy, które nie są najważniejsze.
- Zapisuj wszystkie wydatki, nawet najdrobniejsze. Pozwoli Ci to ocenić pod koniec miesiąca, na co wydajesz niepotrzebnie lub zbyt dużo.
- Idąc do marketu każdorazowo sporządzaj listę zakupów. Kupuj tylko to, co zaplanowałeś. Nie zabieraj ze sobą do sklepu większej ilości gotówki, niż potrzebna na zaplanowane zakupy.
- Nie wybieraj się na zakupy z pustym żołądkiem. To nie żart! Badania pokazują, że idąc na zakupy z uczuciem sytości mniej ulegamy zakupowym zachciankom.
- Staraj się nie ulegać reklamom i powstrzymać od nieplanowanych zakupów, zwłaszcza, jeśli nie są to artykuły pierwszej potrzeby. Kupowanie pod wpływem impulsu to najprostszy sposób na roztrwonienie pieniędzy.
- Nie kupuj zbyt dużej ilości produktów, aby później ich nie wyrzucać, jeśli stracą ważność. To marnowanie pieniędzy, które mógłbyś przeznaczyć na coś innego.
- Zrezygnuj z produktów luksusowych, kupuj tańsze odpowiedniki, które znajdziesz w każdym hipermarkecie. Bardzo często są produkowane przez te same firmy, które wypuszczają na rynek produkty markowe.
- W miarę możliwości porównaj oferty kilku sklepów. Różnice w marży mogą być znaczne. Jeśli dobrze poszukasz, więcej pieniędzy zostanie w kieszeni.
- Analizuj promocje i „okazje”. Bardzo często mają one zachęcić Cię do zakupienia czegoś, czego nie potrzebujesz. Bywa też tak, że okazyjny zakup ma ukryte koszty (np. opłata za transport sprzętu AGD) i w rezultacie wcale nie jest tańszy. Jeśli promocje będziesz wybierał rozsądnie, możesz zaoszczędzić spore kwoty.
- Ubrania i buty kupuj poza sezonem. Możesz wtedy liczyć na korzystne przeceny w ramach wyprzedaży i wydasz nawet o połowę mniej.
- Spróbuj zakupów w Internecie. To świetny sposób na kupno sprzętu RTV, czy komputerowego, ale coraz częściej nawet lekarstw bez recepty. Sklepy internetowe nie muszą wydawać pieniędzy na prowadzenie magazynów. Ściągają z hurtowni tylko ten towar, który sprzedają klientowi. W związku z tym w sieci kupisz to samo co w „realu” po cenie niższej nawet o 20-30%.
- Oszczędzaj wodę, prąd i gaz – zużywaj tylko tyle, ile potrzebujesz. Wyłączaj światło po wyjściu z pomieszczenia, zakręcaj wodę, jeśli po prostu leci do odpływu w umywalce i faktycznie z niej nie korzystasz. Zadbaj o sprawność urządzeń sanitarnych. Jedna spływająca niepotrzebnie kropla nie robi wrażenia, ale gdy pomyśleć, ile tych kropli zmarnuje się przez tydzień, miesiąc…
- Ogranicz rozmowy telefoniczne. Poszukaj korzystniejszego planu taryfowego. Być może za niższą cenę możesz otrzymać korzystniejszą ofertę. Spróbuj ofert „na kartę”. Będziesz miał pewność, że nie przekroczysz wyznaczonego limitu. Możesz w ten sposób zaoszczędzić kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
- Gdy jeździsz samochodem tylko po mieście, jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić, przesiądź się do autobusu. To miesięczna oszczędność nawet kilkuset złotych.
- Jeśli palisz – rzuć. Pieniądze, które przeznaczasz na papierosy, pozwolą Ci uregulować nawet kilka rachunków. Poza tym wyobraź sobie, ile złotówek idzie po prostu z dymem.
- Zweryfikuj raty wszystkich spłacanych kredytów. Być może uda się porozumieć z bankiem, czy instytucją pożyczkową i zmniejszyć wysokość niektórych rat. Pozyskane w ten sposób środki pomogą na bieżąco dokonywać innych niezbędnych opłat.
- Jeśli spłacasz kilka pożyczek, sprawdź oferty kredytów konsolidacyjnych. Jedna rata to oszczędność czasu, a przede wszystkim pieniędzy, które wydajesz np. za opłaty za przelew. Poza tym być może uda się obniżyć miesięczny wydatek na spłatę kredytów. Pamiętaj tylko, że to oznacza dłuższy okres spłaty.
- Sprawdź, jakie ponosisz opłaty z tytułu utrzymania swojego rachunku bankowego. Być może warto zmienić bank, aby opłata za prowadzenie konta, przelewy czy inne operacje była niższa. Banki prześcigają się w ofertach kont osobistych. Na pewno coś znajdziesz. Pamiętaj o Internecie. Obsługa konta tą drogą zwykle jest najtańsza.
- Jeśli planujesz większe zakupy, nie bierz pożyczek. Postaraj się zaoszczędzić niezbędną kwotę lub przynajmniej jej istotną część. Pozwoli Ci to uniknąć dodatkowych kosztów w postaci prowizji i odsetek.
Pamiętaj! Ziarnko do ziarnka… Wiele drobnych oszczędności pozwala zgromadzić całkiem spore środki. Potrzeba tylko trochę wytrwałości, samozaparcia i dyscypliny.
Źródło: Kruk S.A.