W zmiennych warunkach rynkowych nieprzewidywalność stanowi dla przedsiębiorców poważne źródło stresu. Nie bez powodu ponad 30 proc. z nich nie zdecydowało się w ubiegłym roku na wakacyjny odpoczynek, a ze zwolnienia lekarskiego korzystali o połowę rzadziej niż etatowcy.
– W małej lub średniej firmie właściciel rzadko decyduje się na pozostawienie biznesu bez opieki, aby móc reagować na bieżąco na trudne sytuacje – mówi Anna Grajkowska z Raiffeisen Leasing. – Jednak nie musi tak być. Warto zdjąć ze swoich barków przynajmniej część ryzyka – zauważa ekspert.
Zachowanie płynności finansowej to dla przedsiębiorców jeden z priorytetów, ważniejszy nawet niż dodatni wynik finansowy. To właśnie stały napływ gotówki do firmowej kasy i możliwość regulowania bieżących zobowiązań umożliwia funkcjonowanie i chroni przed bankructwem. Jednak jak pokazują badania, dla ponad połowy firm wciąż dużym problemem są zatory płatnicze. Prawie połowa skarży się również na brak klientów lub zamówień. W związku z tym wszelkie niezaplanowane wydatki lub utrata dochodu uwzględnionego w budżecie stanowią realne zagrożenie dla istnienia przedsiębiorstwa, a na barki właścicieli nakładają duży stres. Skutki wypadku, awarii sprzętu, nieprawidłowo wykonanego zabiegu czy postępowania podatkowego mogą poważnie zaburzyć finansową płynność.
– W wielu przypadkach ten stres można jednak zniwelować. Przedsiębiorca nie jest w stanie przewidzieć wielu sytuacji i zapobiec im. Może się jednak zabezpieczyć przed ich zgubnymi skutkami finansowymi – zauważa Anna Grajkowska, ekspert Raiffeisen Leasing.
Dobrym przykładem jest ubezpieczenie OC, które chroni przedsiębiorcę przed skutkami finansowymi nieprawidłowo wyświadczonej usługi. Dotyczy ono takich zdarzeń jak wypadki przy pracy, szkoda wyrządzona przez produkt czy podwykonawcę – czyli w dużej mierze sytuacji losowych lub niezależnych od samego właściciela firmy. Generujących jednak znaczne koszty, związane na przykład z koniecznością wypłaty odszkodowania czy rekompensaty szkód wyrządzonych klientowi.
Korzystne dla przedsiębiorcy może być również ubezpieczenie się na wypadek powstania zatorów płatniczych. Przezorność w tym wypadku pomaga obniżyć koszty spowodowane przez niesolidnych kontrahentów lub klientów niewywiązujących się z umów. W ramach takiej usługi ubezpieczyciel pokrywa koszty prowadzania windykacji przedsądowej, a często dodatkową usługą w ramach takiego ubezpieczenia jest pomoc przy ustalaniu stopnia ryzyka transakcji poprzez monitoring finansowy obecnego lub potencjalnego klienta.
Innym wartościowym rozwiązaniem jest ubezpieczenie ochrony prawnej i podatkowej. Dotyczy spowodowanych nieumyślnie zdarzeń, których konsekwencją dla przedsiębiorcy są obciążające koszty postępowania sądowego. Ubezpieczenie takie chroni zarówno w sytuacji, w której przedsiębiorca dochodzi swoich praw w sporach podatkowych z urzędem skarbowym, jak i w sytuacji postępowania cywilnego, jak na przykład zaniżone odszkodowanie. Koszty takiego procesu dochodzić mogą nawet do 15 000 zł, co miesięcznemu budżetowi firmy może być trudno udźwignąć.
– Ciekawych rozwiązań dedykowanych dla firm jest na polskim rynku coraz więcej, na bezpieczeństwo prowadzenia działalności przedsiębiorcy mogą więc realnie wpływać – zauważa Anna Grajkowska. – Radzenie sobie z ryzykami niosącymi największe konsekwencje warto choć częściowo przerzucić na podmioty posiadające odpowiednie kompetencje – dodaje ekspert Raiffeisen Leasing.
Raiffeisen-Leasing Polska S.A.