„Po kryzysie na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych kursy akcji wielu renomowanych banków gwałtownie spadły. Na wartości stracił także dolar i inwestorzy, szukając bezpiecznego schronienia dla swoich pieniędzy, zaczęli kupować ropę naftową. Jej ceny biją teraz rekordy, więc spółki sprzedające ropę naftową i gaz zarabiają krocie, a ich akcje są wysoko wyceniane na giełdach. Za pieniądze ze sprzedaży papierów spółek paliwowych można teraz tanio jak na wyprzedaży kupować akcje instytucji finansowych. Z tej okazji skorzystał Sulejman Kerimow, wywodzący się z Dagestanu rosyjski multimiliarder, najbogatszy senator Rosji […].”, pisze „Gazeta”.
„Za pieniądze ze sprzedaży majątku w Rosji miliarder kupił po 1 proc. akcji szwajcarskiego banku UBS oraz amerykańskich Morgan Stanley i CreditSuisse, a także 3 proc. akcji Deutsche Banku. Nawet po tych transakcjach miliarderowi zostało mnóstwo pieniędzy. Od sierpniowego kryzysu amerykańskich kredytów hipotecznych kurs akcji Deutsche Banku spadł o ponad 42 proc. i 3 proc. akcji tego banku kosztowało w tym tygodniu niespełna 1,6 mld dol. Na zakup 1 proc. akcji UBS potrzeba by teraz ponad 0,5 mld dol., na 1 proc. akcji Morgan Stanley trzeba by wydać nieco ponad 0,4 mld dol., a 1 proc. CreditSuisse – niespełna 0,6 mld dol.”, czytamy.
Jak podaje rosyjski dziennik „Kommiersant”, „Kerimow ma większe apetyty i chce przejąć do 9 proc. akcji Deutsche Banku. Miał też namawiać innych rosyjskich miliarderów, aby wraz z nim ruszyli na zakupy akcji zachodnich banków. W ten sposób zyskaliby wpływ na instytucje kredytujące największe firmy, a nawet państwa na Zachodzie […]”.
Deutsche Bank jest jednym z wiodących, globalnych banków inwestycyjnych świadczących także usługi bankowe w segmencie klientów indywidualnych oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Bank zatrudnia ponad 78 tys. pracowników w 76 krajach. W Polsce działają dwa banki z Grupy Deutsche Bank – Deutsche Bank Polska i Deutsche Bank PBC.
Więcej na ten temat w „Gazecie Wyborczej”.