Najczęściej posługiwaliśmy się kartami debetowymi (Visa Electron, Maestro) – wynika z danych zebranych przez Narodowy Bank Polski wśród banków działających w Polsce. Przeprowadzono przy ich użyciu niemal 329 mln operacji na kwotę 79 mld zł. Były to jednak głównie wypłaty gotówki z bankomatów. Na polskim rynku prawie 95 proc. stanowią karty, przy użyciu których można wypłacać pieniądze w bankomatach oraz regulować płatności w sklepach.
Bardzo powoli rośnie liczba kart wyposażonych, oprócz paska magnetycznego, w mikroprocesor. Pod koniec czerwca były ich w obiegu 62 tysiące, czyli o 13 proc. więcej niż pół roku wcześniej – podaje dziennik.
Pod koniec pierwszego półrocza kartami można było płacić w 130 tys. punktów handlowo-usługowych. Było to o 18 proc. więcej niż rok wcześniej. W sklepach znajdowało się łącznie 159 tys. maszyn akceptujących karty, z czego 38,7 tys. ręcznych czytników, zwanych powszechnie żelazkami. Pozostałe urządzenia to elektroniczne terminale POS.
Wszystkie centra zajmujące się rozliczaniem transakcji (PolCard, eService, Centrum Kart i Czeków Pekao SA, CardPoint, eCard oraz Citibank Card Acceptance) mają podpisane umowy z 74 tys. akceptantów, czyli właścicielami sklepów i punktów przyjmujących zapłatę kartami. Od czerwca 2004 r. nastąpił 18-proc. przyrost ich liczby – czytamy w „Rzeczpospolitej”.