„Zgodnie z proponowaną przez resort pracy nowelizacją ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o indywidualnych kontach emerytalnych (Dz.U. nr 116, poz. 1205 z późn. zm.) roczny limit wpłat na IKE miał być trzykrotnie wyższy. Zamiast 1,5-krotności średniego wynagrodzenia miał wynieść jego 4,5-krotność. Rocznie na IKE można by wpłacić około 12 tys. zł, zamiast obecnych 3697 zł. Na taką propozycję nie zgodziło się Ministerstwo Finansów, bo miała kosztować ponad 200 mln zł” – pisze Gazeta Prawna.
W przyjętej nowelizacji uwzględnione zostały jedynie nowe zasady zwrotu i wypłat środków gromadzonych w IKE. W obecnym stanie prawnym środki w IKE zostają zamrożone do uzyskania przez posiadacza wieku 60 lat. Według nowych zasad możliwe byłoby wycofanie części środków pod warunkiem uiszczenia podatku. Według danych nadzoru finansowego Polacy w ubiegłym roku założyli około 450 tys. rachunków IKE. Taką formę oszczędzania na emeryturę najczęściej wybierają osoby w wieku od 41 do 50 lat.
Więcej w dzisiejszym wydaniu „Gazety Prawnej” w artykule pt. „Będzie można wypłacić część środków z IKE”