– Ludzie przyszli po prezenty – uważa pracownik jednego z empików, który co chwilę musiał odpowiadać na pytania dotyczące gier komputerowych.
Dla największych sieci handlowych, szczególnie z elektroniką i AGD, miniony weekend był tak ważny, jak w USA ubiegły piątek, czyli tzw. Black Friday – pierwszy dzień wyprzedaży w sklepach, będący barometrem nastrojów amerykańskich konsumentów.
Okazało się, że Amerykanie, mimo kryzysu nie zrezygnowali z przedświątecznych zakupów. W czarny piątek wydali 10,6 mld dol., o 3 proc. więcej niż przed rokiem. Ekonomiści uznali to za dobrą wiadomość, biorąc pod uwagę wcześniejsze obawy o to, że klienci w ogóle nie pójdą do sklepów. Przedstawiciele sklepów i e-sklepów w Polsce biorą pod uwagę, że w przyszłym roku może być gorzej – klienci będą mniej wydawać, obroty spadną i trzeba będzie zacisnąć pasa. Ale rok 2008 jeszcze się nie skończył i wszystko wskazuje na to, że kryzys nie sparaliżował – na razie – polskich konsumentów.
– Ubiegły weekend pokazał, że możemy spodziewać się dobrego okresu przedświątecznego. Liczba kupujących była o 30 proc. wyższa niż rok temu – podkreśla Wioletta Batóg, rzecznik prasowy Media Saturn Holding Polska, właściciela takich ogólnopolskich sieci z elektroniką i AGD, jak Media Markt czy Saturn.
Sklepy internetowe też nie mogą narzekać na brak klientów.
– W listopadzie 2008 r. sprzedaliśmy o 65 proc. więcej produktów niż w listopadzie 2007 r. – dodaje Tomasz Sypuła, prezes Agito.pl, największego sklepu internetowego na polskim rynku.
Przyciągnęły raty zero procent
Na większy ruch, szczególnie w Media Markt, wpływ miała oferta 30 rat zero procent na każdy towar. Darmowe raty stanęły w tym roku pod znakiem zapytania, po tym jak w efekcie kryzysu finansowego zdrożał pieniądz, a przedstawiciele banków nie ukrywali, że chętnie ograniczyliby tę ofertę. Największe sieci podkreślały, co prawda, że całkowicie z rat zero procent nie zrezygnują, ale może być ich mniej. Nie wiadomo dziś na przykład, czy Media Markt zdecyduje się na kolejną taką promocję, jak w miniony weekend.
Co wciąż napędza sprzedaż w sklepach RTV-AGD? Dlaczego zwiększone zakupy nie przekładają się na wzrost przychodów – w stosunku do roku 2007 ? Czy w Polsce jest coraz większe zainteresowanie zakupami w sieci ?
Więcej: Gazeta Prawna 2.12.2008 (235) – forsal.pl – str.A2-A3
Michał Fura