Piątkową sesję giełdy na Wall Street zakończyły w mieszanych nastrojach. Indeks Dow Jones spadł o 0,44%, S&P 500 o 0,27%, natomiast technologiczny Nasdaq zyskał 0,28%. Na rynku widoczna była utrzymująca się awersja do ryzyka.
Inwestorzy uznali jednak za bezpieczną przystań spółki technologiczne, co pozwoliło wyciągnąć indeks Nasdaq ponad poziom poprzedniego zamknięcia. Z kolei informacja o ponownym (drugim w tym roku) podniesieniu przez chińskie władze monetarne stopy rezerw obowiązkowych przełożyła się na umocnienie amerykańskiej waluty oraz pociągnęła w dół ceny akcji i surowców. Najsłabiej spośród spółek wychodzących w skład indeksu DJIA wypadł Boeing (-1,55%) oraz Alcoa (-2,21%). Z danych makro jakie poznaliśmy w piątek warto wspomnieć o odczycie wielkości sprzedaży detalicznej w USA, która wzrosła w styczniu o 0,5% m/m. Informacja ta nie wywarła jednak istotnego wpływu na notowania giełdowe.
Na dzisiejszej sesji azjatyckiej obserwować można było w większości spadki przy bardzo niskich obrotach. Tokijskiej giełdy nie zdołał wesprzeć nawet pozytywny odczyt dynamiki zannualizowanego PKB Japonii za czwarty kwartał, która wyniosła 4,6%. Pomimo tego indeks Nikkei 225 zniżkował o 0,78%, na którym negatywną presję w dalszym ciągu wywiera zaostrzana w Chinach polityka monetarna.
Dzisiejszą sesję giełdy europejskie rozpoczęły w większości od wzrostów. Od rana dobrze radzą sobie akcje banków oraz spółek surowcowych. Kluczowym wydarzeniem dzisiejszej sesji będzie rozpoczynające się posiedzenie ministrów finansów Unii Europejskiej, na którym ma zostać opracowany plan pomocy dla Grecji. Jak zawsze przed takimi spotkaniami inwestorzy oczekują wiele konkretnych decyzji, co wspiera sentyment inwestycyjny na rynkach.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers